Tak wiem, jedna już powstała, jedną zaczął pisać sam pan Tolkien, prawa autorskie są nienaruszone, nie znam się na interpunkcji, nikt mi tego nie wyda, a przynajmniej nikt o zdrowych zmysłach. I co z tego, że wiem. Jako umysł bardzo skomplikowany w swej prostocie jestem niestety całkowicie odporna na wyżej wymienione przykłady bezkonstruktywnej krytyki. ( mam nadzieje, że istnieje takie słowo jak bezkonstruktywnej?) Mało tego jestem okropną niepoprawną optymistką ze zbyt bujną wyobraźnią i do tego nastolatką. Te wszystkie czynniki sprawiły, że zauroczona światem tak malowniczo nakreślonym przez p.Tolkiena postanowiłam napisać jego kontynuację. Zanim napiszę coś więcej czyli małą zapowiedź tego o czym będzie, a właściwie jest, bo prace nad tomem pierwszym zbliżają się powolutku ku końcowi. Chciałabym wiedzieć czy jest ktoś kto to odczyta tak więc ludzie dawajcie znak życia Proszę! Na razie powiem tylko jedno nie będzie nudno 😉

Tak wiem, jedna już powstała, jedną zaczął pisać sam pan Tolkien, prawa autorskie są nienaruszone, nie znam się na interpunkcji, nikt mi tego nie wyda, a przynajmniej nikt o zdrowych zmysłach. I co z tego, że wiem. Jako umysł bardzo skomplikowany w swej prostocie jestem niestety całkowicie odporna na wyżej wymienione przykłady bezkonstruktywnej krytyki. ( mam nadzieje, że...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej