-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać311
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Cytaty z tagiem "samantha young" [10]
[ + Dodaj cytat]
- Sugerujesz, że mam krótkie nogi?
- Nie, twój wzrost to sugeruje.
Panuje mylne wyobrażenie, że kobiety ubierają się ładnie tylko po to, żeby znaleźć partnera.
-A więc to prawda? Sypiasz z nim?
Na to wychodzi, chociaż spania razem nie było w umowie. ten sukinsyn przemycił ten punkt bez konsultacji ze mną.
-Wcale nie. Łatwo uwierzyć, że nie mamy kontroli nad własnym życiem. To takie kuszące. Skoro nie mamy kontroli, to nie jesteśmy odpowiedzialni za nasze niepowodzenia, a nawet za sukcesy. Niektórzy korzystają z takiego wygodnego wyjścia. Albo, jak Lachlan, pozwalają, żeby strach przejął władzę nad ich decyzjami. Nie dopuściłeś, żeby to ci się przydarzyło, i ja to szanuję.
-Chcę powiedzieć...-spojrzał na mnie zirytowany- że już cię przed nim ostrzegałem. Spal ze wszystkimi kobietami stąd aż do Inverness.
-Ale ja nie szukam męża. Po prostu dałam mu swój numer.
-Stać cię na coś lepszego - burknął niskim głosem.
Zesztywniałam.
-Lepszego niż co?
-Niż przygodny seks z farmerem, który pewnie roznosi diabli wiedzą jakie choroby.
Wytrzeszczyłam oczy ze zdziwienia. Mówił jak pretensjonalny dupek o elitarystycznych zapędach.
- Idź, zaczekaj na mnie w aneksie – zażądał. Jej oczy rozszerzyły się nieznacznie. Idź, zaczekaj na mnie w aneksie – zażądał. Jej oczy rozszerzyły się nieznacznie. "Zdejmuj ubrania. Zostaw bieliznę, bo chcę ją zdjąć. I światła zapalone, żebym mógł cię zobaczyć".
-Po prostu wypełniam twoje polecenia, szefie. Powiedziałeś, że mam cię traktować jak innych ojców, dla których pracowałam. I mimo twoich insynuacji, że jestem niemoralną puszczalską, która wskakuje do łóżka każdemu starszemu, niedostępnemu facetowi...
Gwałtownie drgnął.
-...zawsze zachowuję się profesjonalnie. I właśnie tak - wskazała na nich oboje- traktowałam innych pracodawców.
-Ty jesteś moją kobietą, a ja twoim mężczyzną, i w dupie mam, co inni sądzą na ten temat.
-Czy wiesz, jak to jest, kiedy się w coś wierzy, czuje się to w głębi duszy, a wszyscy wokół ci mówią, że jesteś stukniętym psycholem?