-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "potomstwo" [27]
[ + Dodaj cytat]Człowiek nie należy do żadnej ziemi, póki nie ma w niej nikogo ze swych zmarłych.
...to mi mówi, że powinniśmy słuchać natury. Jeżeli z jakiegoś powodu natura nie daje nam dzieci, to może warto jej posłuchać. Podporządkować się.
Rozbudziła także we mnie pragnienie dojścia do czegoś w życiu, sprawiła, że zacząłem się z zainteresowaniem przyglądać odpychającym dla mnie przedtem twarzom noworodków. I gwałtowne, nikłe uderzenia - tik-tak, tik-tak - pulsu myśli przestroiły się na bardziej majestatyczny ton (...) Jesteśmy kontynuatorami, jesteśmy dziedzicami, mówiłem sobie, myśląc o synach i córkach,; i chociaż uczucie to jest tak wspaniałe, że aż się wydaje się absurdalne i ukrywa się je przed sobą samym, wskakując do autobusu, albo kupując wieczorna gazetę, to i tak stanowi osobliwy składnik gorliwości, z jaką zawiązujemy buty, z jaką zwracamy się teraz do starych przyjaciół, podążających różnymi drogami.
- Dziadzio Hieronim miał nadzwyczajną skłonność do zagadek - zauważył Kornel.
- Mój chłopcze, chodziło przecież o zabezpieczenie odkrycia przed wzrokiem niepowołanych.
- Ale żeby takie szarady! Kto to zrozumie!
- Hieronim liczył na nieprzeciętną inteligencję swego potomstwa.
- I chyba się przeliczył - zauważył złośliwie Kornel.
Angielski system edukacji ma za zadanie zabawiać dzieci, a ich rodzicom zapewnić swobodę w wykonywaniu zadań ważniejszych niż zajmowanie się potomstwem.
Daj mi bogactwo, i dziecko, ale jeśli muszę już wybierać, daj mi dziecko, bo wraz z nim będzie rosło moje bogactwo.
Marii wcale chłopa nie żal, wszak już poprzednim razem radziła mu, żeby się trochę pohamował, bo żona to nie pole, nie musi jej co rok orać, dzieci też mu już tylu nie trzeba. Tak samo mu powiedziała i teraz, a gdy zaczął jej znowu klepać swoje komunały o przykazie rozmnażania się i zapełniania ziemi, machnęła tylko ręką.
- Chcę być artystą, chcę myśleć syntetycznie. Maszynowy człowiek myśli systematycznie. Chcę wiedzieć, nie rozmyślając nad konstrukcją oka. Przez analizę nigdy nigdzie nie dojdziemy, nie dotrzemy do ułamka wytłumaczenia wszystkiego, co ma miejsce pod słońcem. Już lepiej sobie odpuścić.
Uznałam, że ma absolutną rację, i powiedziałam to.
- Naukowiec analizuje - mówił Samuel groźnie - ale ja myślę syntetycznie. Jeśli będę miał sześcioro dzieci, pięcioro będzie artystami, szósty, najgłupszy, może zostać dyrektorem banku, biologiem albo lekarzem.
Przyroda ma swoje jasne i ciemne strony. Obie są ważne i potrzebne, bo wszystkie zwierzęta chcą jeść, żyć i wychowywać potomstwo.
(o dzieciach) Żeby ukradły mi najlepsze lata, wyssały serce i pewnego dnia odleciały w świat, zostawiając w jeszcze większej samotności? Nie, dziękuję! A poza tym albo trzeba być kretynem, albo ulec kompletnemu zamroczeniu, żeby dorzucać jeszcze jakieś istoty na tę planetę, sparszywiałą od zanieczyszczeń i ludzkiego debilizmu.