-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać193
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "odejście" [109]
[ + Dodaj cytat]...Mimi spakuje manatki i odejdzie. Bez ostrzeżenia. Ostrzegają jedynie te kobiety, którym zależy.
...miłość potrafi odebrać nam siłę tak samo, jak i potrafi nas wzmocnić, i kiedy boimy się stracić kogoś, trzymamy się go jeszcze bardziej kurczowo, choć prawda jest taka, że lepiej byłoby pozwolić mu odejść.
Biografia jej ojca, nudna niemal do końca - czy skończyła się uniesieniem brwi wykrzyknika? Zakrętasem znaku zapytania bez odpowiedzi? Ostatecznym podsumowaniem kropki czy jąkaniem się wielokropka ginącym na pustej kartce...
Nie utrudniaj tego, pomyślał. Zawsze tak mówiły, te uosobienia wdzięku, egoizmu i bezradności, kiedy zamierzały złamać komuś serce. Nie utrudniaj mi tego! Czy kiedykolwiek zastanowiły się, czy nie utrudniają tego partnerowi? Ale czy nie byłoby jeszcze gorzej, gdyby rzeczywiście o tym myślały? Czy nie byłoby w tym czegoś z owej fatalnej litości, która trzyma w rękach pokrzywy i jednocześnie bez zastanowienia nimi głaszcze.
To prawda, ze odejście Henryka było dla Pawła pierwszym pożegnaniem. Potem zdarzyło się ich wiele. Może nawet bardziej rozdzierających, choć nie tak mocno przeżytych, bo już nigdy potem nie miał dziewiętnastu lat, kiedy każdy odchodzący człowiek zabiera z sobą niemal cały świat, pozostawiając tylko bezwartościowe okruchy.
Wiedział, że prędzej czy później będzie musiał odejść (dokąd - nigdy nie mówił, a ja przestałam pytać) i dlatego wydawało się, że rzucił całą ostrożność na wiatr. Sama natomiast, zanim go poznałam, nigdy niczego nie rzucałam na wiatr, z ostrożnością włącznie.
Śmiałam się i uśmiechałam, ale w środku toczyłam bitwę serce kontra głowa. Moja głowa krzyczała: „On odejdzie, ale kogo to obchodzi?”. A serce odpowiadało: „Ciebie, kretynko, ciebie to obchodzi”.
Śmiałam się i uśmiechałam, ale w środku toczyłam bitwę serce kontra głowa. Moja głowa krzyczała: „On odejdzie, ale kogo to obchodzi?”. A serce odpowiadało: „Ciebie, kretynko, ciebie to obchodzi”.
Śmiałam się i uśmiechałam, ale w środku toczyłam bitwę serce kontra głowa. Moja głowa krzyczała: „On odejdzie, ale kogo to obchodzi?”. A serce odpowiadało: „Ciebie, kretynko, ciebie to obchodzi”.
Śmiałam się i uśmiechałam, ale w środku toczyłam bitwę serce kontra głowa. Moja głowa krzyczała: „On odejdzie, ale kogo to obchodzi?”. A serce odpowiadało: „Ciebie, kretynko, ciebie to obchodzi”.