-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "niespodzianka" [59]
[ + Dodaj cytat]Wybucha człowiek w życiu innego człowieka jak pocisk.
Nie cierpię niespodzianek. Boję się ich bardziej od piekła. Tylko to sprawia radość, na co człowiek czekał i czego chciał
Przyszedł w ostatniej chwili, a przychodzenie w ostatniej chwili było jego dumą. Wszyscy inni przychodzili według wcześniej przemyślanego planu, toteż żyli całe życie bez niespodzianek, jak przepisujący teksty wskazane przez nauczyciela. Wyczuwał ich w przedziałach wagonów, jak siedzą tam na wcześniej wyznaczonych miejscach, jak prowadzą znane wcześniej rozmowy, jak opowiadają sobie o schronisku w górach, gdzie będą przez tydzień mieszkać, o porządku dziennym, z którym zaznajomili się już w szkole, żeby potem móc żyć a ślepo, na pamięć i bez najmniejszego błędu.
W niespodziankach najpiękniejsze jest to, że dopiero się zdarzą.
Niespodzianka to jest coś,o czym wszyscy się i tak za jakiś czas dowiedzą,a sekret to jest coś,czego nikt nie ma poznać.
Znów wszystko zepsuli. Powinno być tak: najpierw ma się tajemnicę, a potem robi się niespodziankę. Ale gdy mieszka się z rodziną, ani z pierwszego, ani z drugiego nic nie wychodzi. Wszystko wiedzą od początku i od początku nie ma się już z czego cieszyć.
Znów wszystko zepsuli. Powinno być tak: najpierw ma się tajemnicę, a potem robi się niespodziankę. Ale gdy mieszka się z rodziną, ani z pierwszego, ani z drugiego nic nie wychodzi. Wszystko wiedzą od początku i od początku nie ma się już z czego cieszyć.
Polubić miejsca, w których przebywamy. To nie będzie łatwe, bo zawsze zazdrościmy innym ich miejsc i rzeczy, myślimy, że najpiękniej i najlepiej jest tam, gdzie nas nie ma. Nasz brzeg rzeki wydaje się zawsze brzydki i jałowy, a ten drugi, nieznany, kryje w sobie najwspanialsze niespodzianki. Tymczasem może być na odwrót. Dobrze i pięknie jest tu, gdzie jesteśmy, ale nie umiemy tego dostrzec, docenić ani polubić, bo coś gna nas tam, gdzie nas nie ma.
Znów wszystko zepsuli. Powinno być tak: najpierw ma się tajemnicę, a potem robi się niespodziankę. Ale gdy mieszka się z rodziną, ani z pierwszego, ani z drugiego nic nie wychodzi. Wszystko wiedzą od początku i od początku nie ma się już z czego cieszyć.