-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "milczenie" [507]
[ + Dodaj cytat]Jeżeli dwoje ludzi dobrze się zna, mysz po palcu i milczenie po myszy, i rachunek za prąd po milczeniu znaczą to samo.
Czułam się tak, jakbym moim zdradzieckim milczeniem wciąż od nowa zabijała Rosie.
Oto, co milczenie robi z człowiekiem. Powoli zatruwa, wypełnia żyły jak toksyna, dusi ciebie i wszystkich wokół (...). Pali od środka jak ciekły azot. Kradnie nie tylko myśli i słowa, ale także uczucia: zmieniasz się w kawałek drewna, w lalkę próbując naśladować odpowiednie emocje. Możesz je włączać na zawołanie, jak lampę, ale nikogo nie oszukasz. A mimo to się starasz. Każdy dzień zmienia się w twoje osobiste przedstawienie, w prywatny teatrzyk, w którym uczysz się swoich ról: najpierw żony, potem matki, i posłusznie je odgrywasz.
Musiałem oddać jej jedno, milczała doskonale. Milczenie nam się kleiło. Najpierw ja milczałem trzy po trzy, a potem ona milczała piąte przez dziesiąta. Przemilczeliśmy chyba wszystkie możliwe tematy.
Nie starczy ust do wymówienia
przelotnych imion twoich, wodo.
Musiałbym cię nazwać we wszystkich językach
(...)
i jednocześnie milczeć - dla jeziora,
które nie doczekało jakiejkolwiek nazwy
i nie ma go na ziemi - jako i na niebie
gwiazdy odbitej w nim.
Matka Boska na medalikach nie jest od zamykania gęby i trzymania w tajemnicy morderstwa. Może chronić człowieka od piorunu albo od głodu, nie ochraniać morderców. Milczenie drani, co zabijają w tajemnicy, trzyma strach i pieniądz.
W kraju na nieszczęście zdarza się kilkaset zabójstwo rocznie. Ale jeszcze nie zdarzyło się, aby społeczność wiejska zanikiem sumienia, korupcją, przekupstwem, strachem, paraliżem woli utkała tak szczelną zasłonę milczenia w oku zbrodni.
Były różne rodzaje ciszy. Ten był dobry. Nie było w nim nic wrogiego, wykluczającego, nie był to chłodny komunikat bez słów, ale naturalne milczenie dwóch osób, które nie potrzebowały wypełniać każdej sekundy paplaniną.
Jak człowiek jest nieszczęśliwy, to nie zapomni o tym, nie zgubi gdzieś po drodze tego nieszczęścia tylko dlatego, że o nim milczy. To tak nie działa. Tak samo jak z chorobą, nie zniknie tylko dlatego, że się nie wymawia jej imienia.