-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "korea południowa" [19]
[ + Dodaj cytat]Korea, jedno z najbiedniejszych miejsc na Ziemi, było tym właśnie nieszczęsnym krajem, w którym przyszedłem na świat 7 października 1963 roku. Dziś jestem obywatelem jednego z zamożniejszych, jeśli nie najzamożniejszych krajów świata.
Koreański cud gospodarczy był rezultatem zręcznej i pragmatycznej kombinacji bodźców rynkowych i sterowania przez państwa. Koreański rząd nie zwalczał rynku, jak czyniły to państwa komunistyczne. Nie wierzył jednak w rynek ślepo. Traktując rynek poważnie, koreańska strategia zakładała jednak, że często wymaga on korekty poprzez interwencję polityczną.
Odbudowując swój kraj po wojnie koreańskiej, Korea Południowa pojęła, że jeżeli chce się coś zmienić, to zmiany muszą być radykalne, szybkie i obejmować wszystkich. Poczta elektroniczna jest bezużyteczna, jeśli korzysta z niej tylko kilka osób.
Denerwujące czy nie, ćwiczenie pamięci oraz dyscyplina, posłuszeństwo, uwielbienie dla autorytetów i dobry, staromodny strach przed porażką są jednym z fundamentów tak szybkiego koreańskiego sukcesu.
Koreańczycy żywią silne przekonanie, że powinniśmy żyć w zgodzie z naturą. A spanie po wschodzie słońca jest niezgodne z naturą.
Koreańczycy wkładają tyle samo wysiłku we wszystko, niezależnie od tego, czy jest to egzamin wstępny na uniwersytet, czy praca w biurze. Korea równa się ciężka praca.
W tym kraju panuje ciśnienie jak w szybkowarze, zwycięzców i przegranych typuje się od najmłodszych lat.
Gdy pytam młodych ludzi, co z przyszłością, co zrobią, gdy nadejdzie jutro, a oni nie będą mieli żadnych oszczędności, słyszę w odpowiedzi, że po prostu umrą.
Wraz z bogaceniem się Korei Południowej zauważyłam, że dzieci tej samej płci coraz rzadziej trzymały się za ręce.
Koreański system edukacji opiera się na wielowiekowym konfucjańskim przekonaniu, że nauczyciele to dobroczyńcy, którzy wskazują nam drogę w labiryncie naszej marnej egzystencji, a jeśli ich nie słuchamy, nasze życie będzie zrujnowane.