-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "istnienie" [489]
[ + Dodaj cytat]Urwiska! - Nawoływania! I znikąd żadnej pomocy!/ I powikłane od lęku, w mrok pierzchające ogrody!/A w dłoniach - nadmiar istnienia, a w oczach - okruchy/ nocy!
Ponieważ wszystko dzieli się na krótkie chwile pewności i na niekończące się systematyczne płaskowyże trwania, na wiersze i na powieści, na preludia i symfonie, na smutek i płacz, od dawna szukamy teoretyka, który by z uśmiechem doskonałego prestidigitatora wyjaśnił nam, jak żyć pomiędzy tymi potęgami, jak i gdzie się schronić – albo przeciwnie, gdzie i jak wystąpić z szeregu i odważnie zabrać głos. Chwila, pełna szczęścia, chwila wielkiej obietnicy, moment olśnienia, wiersza, wiary, a pomiędzy nimi wije się powolna rzeka narracji, sekwencja dni i nocy, kiedy rozkwitają dziwne, namiętne sny, których nie potrafimy zrozumieć. Tak żyjemy, rozdarci między krótkie eksplozje sensu i cierpliwą wędrówką przez równiny zwyczajnych dni. Czy kiedyś zrosną się te dwie części życia?
W lustrze swego istnienia ogląda melancholik siebie samego i widzi siebie ciągle w odbiciu, jako przedmiot własnego oglądu; lustru swego istnienia prezentuje swoje libido, wycofane „w głąb ja”, pozbawione zewnętrznego obiektu, z którym miałby możliwość lub byłby zdolny się związać.
Wiara...każda wiara...jest przestrogą, że istnieje coś, czego nie potrafimy pojąć, coś, przed czym musimy się rozliczyć ze swojego postępowania.
Wszystko, co jest istnieniem, rodzi się bez powodu, przedłuża się przez słabość i umiera przypadkowo.
Decyduję, że śmierć była utajonym sensem mojego życia, że żyłem, by umrzeć; umieram, aby złożyć świadectwo, że żyć jest rzeczą niemożliwą; moje oczy zgaszą świat i zamkną go na zawsze.
I w takich razach człowiek przestaje być już sobą, a nie być dłużej sobą to wielce uciążliwe, nawet bardziej niż być, jeżeli to możliwe. Bo kiedy jest się sobą, to wiadomo, co robić, aby być sobą mniej, a kiedy się już nie jest, jest się kimkolwiek, kimś – tego się nie przeskoczy.
Nie, nie żałuję niczego, poza tym, że się urodziłem: zawsze uważałem, że umieranie to rzecz nużąca i długa.