-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Cytaty z tagiem "inwigilacja" [21]
[ + Dodaj cytat]Te wszystkie cholerne facebooki, nasze klasy, portale rodzinne (...) Sami podaliśmy się im na tacy. Kto z kim chodził do szkoły, kto ma kuzyna siódmego stopnia w Pipidówku Małym, a kto współfana jakiejś powieści w Pipidówku Dużym. Co lubią, jakiej muzyki słuchają, z kim utrzymują częste relacje. Wszystko tam powypisywali, debile. Wydawało im się to niegroźne i rzeczywiście, w spokojnych czasach może i było. Nawet zabawne, jak podejrzewam. Robili to przecież z jakiegoś powodu. A jak już raz udostępnili te informacje w sieci, to przestawały należeć do nich. Nawet serwery stały poza Polską. To teraz sobie wyobraź, że znowu tu zaczyna rządzić KGB albo Gestapo. Konspiracja jakaś zaistnieje? A w życiu! Nie ukryjesz się. W sieci są wszystkie twoje kontakty, namiary na przyjaciół, kolegów ze szkoły czy harcerstwa. Pełne listy oddziałów wojskowych, roczników poborowych, komend policji czy stanic straży granicznej. Nie ukryjesz się u kuzyna brata teściowej twojej szwagierki, co mieszka w jakiejś zapadłej dziurze, bo i ją wprowadziłeś na listę swoich znajomych. Nie spalisz papierów, uniemożliwiając identyfikację. Nie ukryjesz przyjaciela z dzieciństwa w piwnicy, licząc, że nikt o waszej znajomości nie pamięta. Mają nas wszystkich. Kaplica. Amen.
We śnie czy na jawie, w pracy, podczas posiłków, w budynku czy na powietrzu, w kąpieli czy w łóżku - nie miałeś dokąd uciec. Nic nie było twoje oprócz tych kilku centymetrów sześciennych zamkniętych pod czaszką.
Ale jakie są zalety techniki komputerowej dla milionów przeciętnych ludzi? Dla hutników, właścicieli sklepów warzywniczych, nauczycieli, mechaników samochodowych, muzykow, murarzy, dentystów i wszystkich pozostałych, w których życie wkracza teraz komputer? Potężne instytucje uzyskały łatwy dostęp do ich prywatnych spraw. Łatwiej ich śledzić, kontrolować i sprawdzać; są częściej wykorzystywani na mocy decyzji podejmowanych bez ich udziału; nierzadko redukuje się ich do roli zwykłych przedmiotów opatrzonych kolejnym numerem.
Wielokrotnie, z wielu stron, udowadniano, że uzasadnianie inwigilacji zagrożeniem terrorystycznym to fikcja.
Całkiem możliwe, że firmy chińskie umieszczają w swych produktach sieciowych mechanizmy inwigilacji. Stany Zjednoczone jednak z całą pewnością robią to samo.
W ostatecznym rozrachunku wszechobecny system inwigilacji pozwala Stanom Zjednoczonym – poza manipulacjami dyplomatycznymi, przewagą ekonomiczną i przemysłową – gromadzić wiedzę, ta zaś przekłada się na władzę i nadzór.
panowanie USA nad internetem i systemem inwigilacji dało krajowi znaczną władzę i wpływy, a także przyniosło wielkie zyski.
rząd USA zbudował system, którego celem jest całkowita, globalna eliminacja elektronicznej prywatności.
Zmiana internetu w system inwigilacji oznacza zatem przekreślenie jego zasadniczego potencjału. Co gorsza, internet staje się wówczas narzędziem ucisku, które grozi stworzeniem najskrajniejszej i najbardziej opresyjnej ingerencji państwa, jaką zna historia ludzkości.
Celem reklamy jest budzenie pragnień i kuszenie do zakupu produktów i usług, albowiem ludźmi można doskonale manipulować, a ich potrzeby - generować.