-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Cytaty z tagiem "intelektualiści" [23]
[ + Dodaj cytat]Europejczycy uwielbiają intelektualistów, oferują im sławę, pieniądze i wpływy, a ci w zamian wmawiają im, że nie są tacy, jacy naprawdę są, tylko że są kimś zupełnie innym: pacyfistami, humanistami, komunistami, idealistami. (...) Dzięki tym swoim intelektualistom Europejczycy mogą żyć spokojnie w podwójnym świecie: mówią o pokoju, a wywołują wojnę, mówią o racjonalizmie, a zabijają się na wyścigi, wymyślają prawa człowieka, a dopuszczają się największych grabieży, podbojów i ludobójstw w całych dziejach ludzkości.
Do najtrudniejszych i najbardziej niewdzięcznych pacjentów, oprócz notorycznych kłamców, należą tak zwani intelektualiści, bo w ich przypadku nie wie nigdy lewica, co czyni prawica. Intelekt nie kontrolowany przez uczucia pozwala wszystko załatwić - a tymczasem cierpi się na nerwicę.
W epoce nachalnie promujących się intelektualistów – tych pieszczochów mediów, bezmyślnie mizdrzących się, jak przed lustrem, przed zachwyconym wirtualnym audytorium – niekłamana uczciwość Camusa, którą jego dawni nauczyciele szkolni nazwali la pudeur instinctive , miała w sobie urok czegoś autentycznego, niczym dzieło rąk mistrza w świecie plastikowych podróbek. Tak też jawił się Camus Julianowi Greenowi w lutym 1948 : „Jego wrażliwość i humanizm wywarły na mnie wielkie wrażenie, czuje się w tym człowieku taką uczciwość, że niemal instynktownie żywię dla niego szacunek. Po prostu nie jest on taki jak inni.
Francja napiła się krwi w czasie rewolucji i nie straciła na nią apetytu. Duch rewolucyjny przetrwał w nagiej postaci wśród ograniczonej, ale wciąż żywej części społeczeństwa. Szczególnie wśród "intelektualistów". Ta część opinii publicznej nie popierała komunizmu mimo masakr, ale właśnie z ich powodu.
Uważam, że dążenie do prostoty i klarowności to moralny obowiązek każdego intelektualisty, brak jasności jest grzechem, a pretensjonalność przestępstwem.
Jak myśli Pin [polski intelektualista]? Niesamodzielnie, z dużą dozą subiektywizmu, najchętniej z wkalkulowaną asekuracją, czyli odpowiednim cytatem, przypisem lub aluzją, które odsyłają do Szanownego Autorytetu lub najnowszej mody intelektualnej. Sztuka pisania artykułu opiera się na dwóch zasadach - nekrofilii intelektualnej i wysokim tonie szlachetności, które się bynajmniej nie wykluczają.
Trzeba, jakby to nie brzmiało szaleńczo czy naiwnie - sięgać po niemożliwe. dziś, gdyby poprzestać na dworskiej rodzinie pojęć, Pin [polski intelektualista] bardziej powinien być alchemikiem otwartym na wszelkie, także cudze pomysły, niż zawsze pewnym swego kapłanem go czy nieustannie gotowym do krytyki innych błaznem. Polskiej kulturze bardziej potrzebny jest duch zwany Archeusem niż duch Stańczyka.
Ideały, które miały podobno trwać u podstaw ogromnego zadania przebudowy kraju, okazały się zwykłym instrumentem w wewnętrznej walce samozwańczych elit. Zdradzono ideały "Solidarności", złamano jej etos. Na zdradę najczęściej odpowiada się zdradą. Tym razem jednak zdradzono klerków. Znaczna część społeczeństwa poczuła się zwolniona z dawnych zobowiązań do wyrzeczeń i cierpliwości.
(...) społeczeństwo całkowicie przestało się interesować intelektualistami z powodu minimalnej wagi, jaką w cywilizacji spektaklu ma myślenie.