-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać358
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Cytaty z tagiem "życiorys" [9]
[ + Dodaj cytat]Chcę żyć według życiorysu, który chciałabym dla siebie napisać.
Nie musimy być sami. A jednak najczęściej rozpoczynamy życie samotnie. Dorastamy w przekonaniu, że gdzieś tam jest nasza druga połówka. A ponieważ Ziemię zamieszkuje sześć miliardów osób, istnieje prawdopodobieństwo, że jedna z nich jest przeznaczona właśnie tobie. Aby znaleźć tę drugą połówkę, tę wielką miłość, musimy obserwować rozstaje naszych dróg i plątaninę życiorysów, nasłuchując szeptu właściwej duszy.
Każdy mężczyzna ma dwa życiorysy erotyczne. Zwykle mówi się o tym pierwszym: rejestrze miłości i spotkań. Być może ciekawsza jest ta druga biografia: pasmo kobiet, których pragnęli, lecz im umykały, dręczącą historia niezrealizowanych możliwości.
Wszyscy ludzie wszelakiego stanu, którzy dokonali czegoś dzielnego lub istotnie do dzielności podobnego, powinni, będąc ludźmi prawdomównymi i uczciwymi, spisać swój żywot; lecz nie należy przystępować do tak pięknego przedsięwzięcia przed ukończeniem lat czterdziestu.
Nie tykać szczegółów życia! Czy to żarty? Ależ od dziecka wbijano nam je w mózg, życiorysy wielkich ludzi stanowią w szkole połowę nauki literatury. Pół roku kułem drobiazgowy żywot Mickiewicza! Co najwyżej tedy chodziłoby o to, aby powtarzać i przeżuwać wciąż te same uświęcone bajeczki, nie próbując ich oświetlać na nowo.
(...) człowieka nie tworzy życiorys, ale to, jaki w tym życiorysie był. To, co się działo, jest ważne, ale jeszcze ważniejsze jest przecież to, kim było się w tym dzianiu i jakim w tym się było: dobrym czy złym?
Odkąd sięgam pamięcią, kupowałem książkę za książką. Założyć bibliotekę to jak stworzyć życie. Nigdy nie jest to suma poszczególnych książek.
- Nie bardzo rozumiem - powiedziałem.
- Gromadzi je pan na półkach i wydają się jakąś sumą, ale proszę wybaczyć, to iluzja. Zgłębiamy rozmaite tematy i po pewnym czasie przekonujemy się, że definiujemy świat, czy jeśli pan woli, szkicujemy trasę jakiejś podróży, z tą przewagą, że możemy zachować jej ślady.
Kiedy czytałam życiorys mamy, nie widziałam w nim żywego człowieka, tylko same litery. Czy to ma sens, powiedzcie sami? co komu przyjdzie z liter? Co kogo obchodzą litery? Z życiorysu powinien wyjrzeć człowiek.
Słuchaj, jak trochę pogrzebiesz w życiorysach, to na bank u każdego doszukasz się jakichś mało budujących epizodów.