-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "życie kobiety dobroć" [1]
[ + Dodaj cytat]
Dorastając, uczymy się, że wszystko jest ważniejsze od nas: mąż, dzieci, sąsiedzi, nieznajomi, a nawet praca. (...) American College of Cardiology w Atlancie opublikował kiedyś ważny raport, z którego wynikało,
że kobiety są bardziej narażone na śmierć z powodu ataku serca niż mężczyźni – bo za późno
zgłaszają się do szpitala. Zwykle zajmuje im to godzinę dłużej niż mężczyznom od chwili, gdy
zauważą symptomy.
Może to zaskakiwać lekarzy i badaczy, ale nie kobiety. Kiedy facet ma bóle klatki piersiowej,
dzwoni na pogotowie i jedzie do szpitala. A kobieta?
Dochodzi do wniosku, że ból może oznaczać coś poważnego, dlatego piecze lasagne, a potem robi
klopsa i zapiekankę z tuńczykiem, żeby rodzina miała co jeść przez tydzień, który ona spędzi na
oddziale intensywnego nadzoru kardiologicznego.
Kiedy otwiera lodówkę, żeby schować przygotowane posiłki, nie może znieść widoku spleśniałego
sera żółtego i gnijących resztek, więc wyrzuca je do śmieci i myje półki. Pakuje wszystkim drugie
śniadanie, zanim sama spakuje się do szpitala. A gdy zagląda do łazienki po szczoteczkę do zębów,
przy okazji szoruje umywalkę, wannę i toaletę.
Przychodzi jej do głowy, że następnego dnia rodzinie zabraknie czystej bielizny, wrzuca więc do
pralki białe rzeczy i składa wyjęte z suszarki ubrania. Wychodzi do szpitala, kiedy wszyscy już
zjedli, odrobili lekcje i wykonali swoje obowiązki domowe.
W drodze do szpitala podwozi córkę na trening piłki nożnej, oddaje przetrzymane książki do
biblioteki i zgłasza się do pomocy w przedszkolnym programie nauki czytania.
Zanim dojedzie na pogotowie, ociera się o śmierć. Ale przed oczami nie widzi scen z własnego
życia, tylko te z życia swojego męża i dzieci.
Kobiety od zawsze bagatelizują własne potrzeby i ignorują swój ból. Nieustannie stosujemy wobec
siebie inną miarę. Stawiamy siebie na ostatnim miejscu. Nikogo innego nie traktujemy tak fatalnie jak
siebie.