cytaty z książki "1Q84 - t. 3"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Pożyję tu jeszcze trochę i zobaczę, co się stanie, pomyślała. Umrzeć zawsze mogę później. Prawdopodobnie.
My się mylimy a kruk ma rację. Może czas wcale nie przypomina linii prostej. Może ma kształt precelka.
Świat przetrwał jakoś nazizm, bomby atomowe i muzykę współczesną.
...na świecie zawsze istnieje cierpienie gorsze od tego, jakie znosimy w danej chwili.
Może lepiej byłoby się nie spotykać? Może lepiej na zawsze pozostać w oddaleniu od siebie, zachowując pieczołowicie w sercu to marzenie o spotkaniu. Wtedy mógłby żyć tą nadzieją. Jest ona niewielkim, lecz ważnym źródłem ciepła rozgrzewającym go od środka. Niewielki płomyczek, który uchronili od wiatru, osłaniając starannie dłonią. Wystawiony na porywiste wichry rzeczywistości, może został łatwo zdmuchnięty.
Dwadzieścia lat to długo. Wiele może się zdarzyć. Wiele rzeczy się rodzi, równie wiele zanika. Te, które pozostają przeobrażają się lub zmieniają kształt. Długie lata. Ale dla zdecydowanego serca to nie jest za długo.
Kiedy rodzi się nadzieja, serce i umysł zaczynają inaczej funkcjonować. Lecz kiedy nadzieja zostanie zawiedziona, ludzie popadają w rozpacz, a rozpacz rodzi bezsilność.
Bóg, którzy jej strzeże, ma czasami ręce splamione krwią.
Bo na świecie jest znacznie więcej ludzi, którzy robią rzeczy niepotrzebne, niż tych, którzy robią pożyteczne.
Rzeczywisty świat to ten, na którym po ukłuciu igłą płynie czerwona krew.
- Tej odległości nie da się wymierzyć liczbami.
- Jak odległości dzielącej ludzkie serca.
Wiesz, długo byłam sama. I różne rzeczy mnie głęboko zraniły. Żałuję, że nie mogłam wcześniej cię spotkać. Wtedy nie musiałabym iść taką okrężną drogą.
Ludzie czują naturalny szacunek dla zmarłych. Przed chwilą udało im się bowiem dokonać wielkiego czynu - umrzeć
Bez Fukaeri mieszkanie wydawało się nienaturalnie ciche i nie mógł usiedzieć na miejscu. Kiedy z nim mieszkała, nie czuł specjalnie jej obecności. Tengo jak to Tengo, żył w takim samym rytmie jak zwykle, ona też żyła swoim życiem. Ale kiedy odeszła, zauważył,że została po niej pustka w kształcie człowieka.
Jeśli nie przyjmie bólu, nie dozna ciepła. To była wymiana - coś za coś.
No ale i tak muszę żyć do czasu, kiedy przyjdzie mi umrzeć, a mogę żyć tylko tak, jak potrafię.
Ptaszki nieustannie przesuwały się z miejsca na miejsce, jakby zmieniały nuty na pięciolinii.
Zapada długie milczenie. Trwa tak długo, jakby ktoś poszedł na drugi koniec długiego wąskiego pokoju, wyjął słownik, coś w nim sprawdził i wrócił.
Najważniejsze było, że pewien człowiek odszedł z tego świata, a pozostali musieli ów fakt wyryć w swojej świadomości.
Życie jest jedynie rezultatem serii irracjonalnych, a czasami całkowicie przypadkowych wydarzeń.
Niekiedy czas płynie tak powoli i sugestywnie, że trudno to znieść. A niekiedy przeskakuje po kilka stopni naraz.
-Pan Sowa jest bóstwem strzegącym lasu, ma wielką wiedzę, więc przekazuje nam mądrość nocy - oznajmiła dziewczyna
Bardzo trudno jest wytłumaczyć logicznie rzeczy, które nie są logiczne.
Ludzie czują naturalny szacunek dla zmarłych. Przed chwilą udało im się bowiem dokonać wielkiego czynu - umrzeć.
Zaczyna mi się wydawać, że moje szare komórki są jak tofu, któremu minął termin przydatności do spożycia.
Gdzie jesteś? (...) Znajdź mnie szybko. Zanim znajdzie mnie kto inny.