Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- Należę do Polskiej Partii Socjalistycznej - opowiedział z pewną duma student.
- Aha! Tedy do najgłupszej. Doskonale. To jakby ktoś powiedział: do ateistyczno-katolickiej albo do narodowo-kosmopolitycznej.

Oświata bez religii wyhoduje tylko złodziei i bandytów.

Ja chcę powiedzieć, że wasze państwo socjalistyczne, jeśli je kiedykolwiek założycie będzie takim poddaniem osobistości ludzkiej urządzeniom społecznym, takim wtłoczeniem człowieka w tryby i koła powszechnego mechanizmu, taką kontrolą i taką niewolą, że nawet dzisiejsze państwo pruskie jest w porównaniu świątynią wolności.

Ach, panie, źle Stańczyk powiedział, że w Polsce jest najwięcej doktorów - w Polsce jest najwięcej polityków. Każdy przeciętny Polak to drugi Talleyrand, drugi Metternich, drugi Bismarck. Nie brał nigdy udziału w życiu politycznym, nie zna historii, nie przechodził żadnej szkoły, nie robił żadnych studiów? - Nic to! On jest z bożej łaski!

Miłość potrzebuje gniazda, jak ptak.

Przecie ostatecznie jestem Polak, a dla Polaka nie może być większej przyjemności jak obdrapywać, jak zmniejszać, jak kłuć, jak obgadywać, jak plwać, jak ściągać posągi z piedestałów.

Najwyższy czas, żeby Bóg, który rządzi światem, złożył jakiś nowy dowód, że nim istotnie rządzi.

Ten lew jeszcze nie kona, a choćby konał, to wiesz, kto kopie konającego lwa?

Być może, że w ciągu naszych dziejów tolerowaliśmy rozmaite idee i żywioły, nie tylko przez wspaniałomyślną wyrozumiałość, ale i dlatego, że naszemu lenistwu nie chciało się z niemi należycie rozprawiać...