Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- Zali nie przyjmiesz mojego rozgrzeszenia, Vittorio? - powiedział uniesionym głosem i lekko wypiął pierś. - Vittorio i Ursulo, przyjmijcie ode mnie rozgrzeszenie.
- Nie, ojcze - odparłem. - Nie możemy tego uczynić. My wcale tego nie chcemy.
- Dlaczego?
- Dlatego, ojcze - rzekła łagodnie Ursula - że zamierzamy dalej grzeszyć, jak tylko nadarzy się okazja.

Myślałem, że zapadnę w głęboki sen, lecz leżałem tylko sztywno, pełen nienawiści, ze zranioną i złamaną duszą, wpatrując się w ciemność, czując w ustach smak śmierci.

(...) Myśl o zemście łagodzi ból. Nauczyłem się wszakże jednego i myśl o zemście łagodzi ból. Zemsta stanowi potężną pokusę, choćby człowiek nie miał nadziei na jej urzeczywistnienie.