cytaty z książki "120 dni Sodomy czyli Szkoła libertynizmu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Och, jakąż zagadką jest człowiek! (…) I właśnie dlatego pewien myślący jegomość powiedział, że lepiej go jebać niż usiłować zrozumieć.
Kiedy jednak wszyscy popełniają te same błędy, zazwyczaj łatwo je sobie wybaczają.
(...)im mniej się sobie odmawia, tym większą ma się łatwość sięgania po wszystko.
Zrobiłam to. Dałam jej do zrozumienia, jak obrzydliwe są więzy łączące nas z twórcami naszego życia. Dowodziłam, iż matka, zamiast zasługiwać na wdzięczność z powodu noszenia nas w swym łonie, zasługuje tylko na nienawiść, skoro, tylko dla własnej przyjemności i świadoma ryzyka wydania nas na pastwę wszystkich czyhających w świecie niedoli, poczęła nas jednak, powodowana wyłącznym pragnieniem zaspokojenia swej zwierzęcej żądzy.
Nie ma - ciągnął - niczego zasadniczo dobrego ani zasadniczo złego; wszystko zależy tylko od naszych obyczajów, opinii i przesądów, to pewne; jeśli tak założymy, jest w najwyższym stopniu możliwe, że rzecz sama w sobie całkiem obojętna okaże się jednak nikczemna w twoich oczach, a bardzo rozkoszna w moich. Ale jeśli mnie się podoba, niezależnie od trudności, jakie sprawia wyznaczenie jej właściwego miejsca, jeśli nie bawi, to czyż nie byłbym głupcem, pozbawiając się jej tylko dlatego, że ty ją potępiasz?
Nic tak nie pobudza lubieżności, jak mała rozkoszna zmiana.
Nic, co nas podnieca, nie jest zbrodnicze, a jedyna na świecie zbrodnią jest sobie czegoś takiego odmawiać.
Widzisz mój przyjacielu - odparł książę - każdy ma swoją manię; nie powinniśmy nigdy ani potępiać, ani dziwić się jakiejkolwiek.
Trzeba przystać na wszelkie okrucieństwo, które nas podnieca, i to z bardzo prostego powodu: mianowicie dlatego, że ta rzecz, tak straszna w twoim przekonaniu, nie jest już potworna, od kiedy pozwala ci się spuścić; jest więc taką już tylko w oczach innych.