cytaty z książek autora "Małgorzata Budzyńska"
Kobieta dojrzewa, gdy mężczyzna dopiero kiełkuje"- Wojtek Bartoszewski
`To ja wypożyczyłam "Tego obcego" [...] Moja książka jest całkiem gruba. Na okładce jest chłopak, który chyba ma zeza. Pewnie przez tego zeza będą go w szkole prześladować i będzie się czuł obcy, coś tak czuję.
Kochać byłoby łatwo, gdyby było kogo kochać
Roses are red,
Violets are blue,
Sugar is sweet,
And so are you.
Chyba nauczę się grać w karty. Już umiem w tysiąca (...) ale przegrywam co wcale mnie nie denerwuje.
Graliśmy w warcaby. A nawet zabrałam w Chińczyka. Przegrałam, ale co to za problem? (...) Przegrałem w monopol. (...) W co by tu jeszcze można przegrać?
Przyznam się,że nie mam talentów. Zwierzyłam się Mani.- Masz - odpowiedziała z uśmiechem, ale bardzo serio. - Masz tylko głęboko w sobie. Kop w sobie,aż znajdziesz. Musisz kopać,kopać,kopać w sobie. Mania chyba myśli, że talent mieszka w brzuchu. No to siedziałam i próbowałam kopać. Odkryłam, że burczy mi w brzuchu.
Lepsza klęska niż oddanie walkowerem.
Chyba po to budują kina, żeby ciemność stała się naturalna.
Ale ja mam wiarę. Może i ona bezrozumna, bezpodstawna, niesłuszna, bo zbyt optymistyczna... Może i niepojętna.
Ale jest.
Uniosłam głowę. Nie walczy się z opuszczoną głową. Od razu się lepiej poczułam.
Mój własny indywidualny, prywatny, osobisty ostatecznie wykrzyczany bunt!