cytaty z książki "K-Pax"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Może na razie to ja będę zadawał pytania, a pan będzie na nie odpowiadał, dobrze?
- Czasami pytanie jest najlepszą formą odpowiedzi.
Określenie choroby psychicznej to często sprawa punktu widzenia. Zbyt często na tej PLANECIE stosuje się je wobec tych, którzy myślą i postępują inaczej niż większość.
Czy ktoś wie, skąd się bierze olśnienie? A może to tylko chwilowe ustąpienie oparów głupoty?
Istoty, które chciałyby zniszczyć inny świat, zawsze unicestwiają najpierw same siebie.
- a więc nie wierzy pan w boga?
- ta idea zaprzątała nam głowy przez kilka cyklów, ale prędko daliśmy sobie z tym spokój.
- dlaczego?
- dlaczego mielibyśmy się oszukiwać?
- ale to dodaje otuchy...
- fałszywa nadzieja dodaje fałszywej otuchy.
[...] Na naszej PLANECIE nie ma różnicy pomiędzy "pracą" a "zabawą". Na ZIEMI zachęca się dzieci, aby cały czas się bawiły. Bierze się to z przekonania, że powinny jak najdłużej pozostawać w stanie błogiej niewiedzy o zbliżającej się dorosłości, najwyraźniej dlatego że dorosłość jest tak odstręczająca. Na K-PAX dzieci i dorośli nie różnią się od siebie. Na naszej PLANECIE życie jest radosne i ciekawe. Bezmyślne zabawy nie są potrzebne ani dzieciom, ani dorosłym. Podobnie nie trzeba uciekać od życia w mydlane opery, futbol, alkohol czy inne uzależnienia. Czy moje dzieciństwo na K-PAX było szczęśliwe? Oczywiście, że tak. I dorosłe życie również.
Większość istot rodzaju ludzkiego wyznaje filozofię "oko za oko, ząb za ząb". Wiele waszych religii słynie z tej zasady, znanej w całym WSZECHŚWIECIE z powodu jej głupoty. Wasz chrystus i wasz budda mieli inną wizję, ale nikt nie przejął się ich przesłaniem, nawet chrześcijanie czy buddyści.
- Na K-PAX nikt nie "pracuje". To jest pojęcie czysto ludzkie.
- Nikt nic nie robi?
- Oczywiście, to nie tak. Ale kiedy się robi to, co chce się robić, to nie jest praca, prawda?
Żadna istota z osobna nie wie zbyt wiele. Niezależnie od tego ile już umiesz, zawsze możesz nauczyć się więcej.
Ja? Ja nikogo nie nienawidzę. Nienawidzę, jak ludzie nakładają na siebie okowy.
- Takie jak religia?
- Religia, obowiązki rodzinne, konieczność zarabiania na życie, wszystkie rzeczy tego
rodzaju. Człowiek się w tym dusi, nie wydaje się panu?
Wykazano, że obecność małych zwierząt w zakładach opiekuńczych i domach dla emerytów wpływa bardzo korzystnie na ich mieszkańców. Zaspokaja ich palącą potrzebę poczucia więzi oraz posiadania kogoś bliskiego i ogólnie poprawia samopoczucie tak dalece, że owocuje to wyraźnym przedłużeniem życia. To samo może dotyczyć całej ludzkiej populacji.
Wielki rozum z szaleństwem blisko spokrewniony i cienką jeno ścianką odeń oddzielony.
Nawiasem mówiąc, kotka dobrze się miała u Eda. Jedyny problem polegał na tym, że teraz każdy pacjent na oddziale dla psychopatów chciał mieć zwierzątko. Jeden z nich domagał się konia!
Ale kiedy robi się to, co chce się robić, to nie jest praca, prawda?