cytaty z książek autora "Tomasz Słomczyński"
Posłużmy się teraz kilkoma krótkimi cytatami. Pierwszy pochodzi z roku 1859. "Jest cichość, swoboda, czas wolny" - pisała o Sopocie Narcyza Żmichowska. Drugi zaś, z roku 1861, dotyczy ówczesnego mola: "Jest to pomost na palach rzucony w morze i ubrany ławkami. Tam podróżni najtłumniej się garną, są godziny, w których przecisnąć się nie można na nadwodnym ganku" - zanotowała niejaka Deotyma, czyli Jadwiga Łuszczewska, autorka popularnej niegdyś powieści dla dzieci "Panienki z okienka".
Ów "tłum" na molu (rzecz jasna, było ono znacznie mniejsze niż dzisiaj) nie przeszkadza jej w nazywaniu Sopotu "śliczną wsią rozkładającą się w kształcie krzyża, którego ramiona oparte są o wzgórza, a głowa patrzy w morze".
![PMagda_ - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/8229/303440-32x32.jpg)
W latach osiemdziesiątych XIX wieku raczkujący kurort nie powalał jeszcze na kolana jako centrum rozrywki i nie wszystkim się podobał. W 1889 roku, będąc guwernantką, spędzała lato w Sopocie młoda Maria Skłodowska, późniejsza noblistka. Nie była zachwycona: "Nie jest specjalnie zabawnie, na plaży w Kurhausie spotyka się ciągle tych samych ludzi, którzy rozmawiają ciągle o tym samym. Morze wprawdzie jest piękne, a kąpiele wprost rozkoszne, jednak gdy nadejdzie słota i trzeba siedzieć w domu - wszyscy w takim humorze, że gdybym mogła, schowałabym się pod ziemię.
Podobnie jak Henryk Sienkiewicz, który był w Sopocie w roku 1888: "O kąpielach tu nie myśleć. Pogoda straszna, ciemno, wietrzno, zimno, zupełnie listopad. Mimo tego dzieciom pobyt nadzwyczajnie służy, ale na moich nerwach odbija się rozpaczliwie".
![PMagda_ - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/8229/303440-32x32.jpg)