cytaty z książki "Upiory spacerują nad Wartą"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Kto zamawiał ruski?....
- Nikt, sami przyleźli -...
Jak nie ma głowy to nic nie wiem, a po cyckach nie rozpoznam.
- Nowak, chodź do pana! – krzyknął w tym samym czasie z kąta sali niewysoki, brodaty mężczyzna obcięty na jeża.
Mały, kudłaty kundel, który usiadł tuż przy nodze Marcinkowskiego, teraz zamerdał ogonem i pobiegł w kierunku swojego właściciela. Zdziwiony Fred spojrzał na psa, potem na Brodziaka.
- Słyszałeś, ten pies nazywa się Nowak!
Mirek uśmiechnął się i pokiwał głową.
- To jest pan Józiu, malarz pejzażysta. Ten jego kejter tak właściwie nazywa się Fafik, albo jakoś tak, ale od czasu, jak się jego pan pokłócił ze swoim sąsiadem, przemianował go na Nowak, od nazwiska tego faceta. Teraz wychodzą rano na spacer, a pan Józiu krzyczy pod oknem sąsiada: „Nowak, do nogi!”.