cytaty z książki "Magiczny księżyc"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nietrudno jest rezygnować, gdy człowiek przywykł do odmowy.
Czasami Christa jest jak kostka mydła w wannie, myślał sobie. Już, już zdaje mi się, że ją złapię, a ona wyślizguje mi się i zostaję z pustymi rękami. I nic nie można na to poradzić.
Ja... jakoś nie mogę z nim rozmawiać. Patrzeć na jego udawaną obojętność wobec mnie, patrzeć, jak on mi się po kryjomu przygląda, widzieć... jego tęsknotę, kiedy niczego nie udaje.
Lubić to nie wystarczy. Trzeba się nawzajem kochać, żeby razem przejść przez życie.
To bardzo trudne być ciągle posłusznym. Nieustannie być dobrym człowiekiem.
-Zemsta... To bardzo niedobre uczucie. Rodzi w duszy człowieka zło. Lepiej tego zaniechać, bo człowiek unicestwia sam siebie.
Nie miała odwagi myśleć o niczym więcej poza przyjaźnią, ale w głębi duszy wiedziała, że ta przyjaźń może się rozwinąć w dużo poważniejsze uczucie, jeżeli będą się spotykać.
Należała bowiem do ludzi, którzy zawsze siebie obciążają winą za wszystkie nieszczęścia świata.
To niezwykłe przeżycie tak siedzieć z dorosłym mężczyzną w ramionach i pocieszać go, być tą silniejszą. Ale jeśli ktoś na świecie mógł płakać na czyimś ramieniu, to właśnie Linde-Lou na ramieniu Christy. Nie uważała tego za niemęskie czy ośmieszające, przeciwnie, jego zachowanie było jak najbardziej naturalne, jeśli pamiętać, przez co musiał przejść.
Tylko że słowa mogą okazać się dla człowieka podstępna pułapką, prawda?
Nie jest. Ale gdyby było inaczej, oddałbym Ci wszystkie moje uczucia, całą miłość. Kochałbym Cię bez pamięci, bo jesteś tym wszystkim, o czym całe życie marzyłem i do czego tęskniłem. Ale teraz mogę Ci dać jedynie czułość.
Obejmij mnie, myślała. Przytul mnie mocno, tak żebym czuła Twoje ciało, zrób tak, jak Ingeborg opowiadała, że mężczyźni robią. Daj mi odczuć, że mnie pożądasz, że pragniesz mnie!
Ale bardzo ją wzruszyła jego troskliwość. Czuła, że jemu mogłaby się zwierzyć ze wszystkiego.
(...), w przyrodzie panował ten wiosenny nastrój, który wywołuje w sercu człowieka skurcz trudnej do określenia tęsknoty nikt nie wie za czym. Za czymś nieskończonym, co ma związek z wiecznością.
_ Zemsta... To bardzo niedobre uczucie. Rodzi w duszy człowieka zło. Lepiej tego zaniechać, bo człowiek unicestwia sam siebie.
Wspomniała łagodny uśmiech obcego chłopca, opartego o rampę, i uświadomiła sobie, że wielokrotnie podczas wieczoru myślała właśnie o jego uśmiechu. Trafiał jej prosto do serca.
Ja nigdy nie mogłam zrozumieć, co takiego nadzwyczajnego jest w tym, że człowiek wierzy.
Gdyby jednak chciała widzieć w nim szczerego i serdecznego przyjaciela, gdyby zwierzała mu się ze swoich zmartwień, to on byłby bardzo zadowolony. Więcej nie oczekuje.
Ten chłopak zaś porusza jakieś struny w moim sercu i teraz zaczynam nieco lepiej rozumieć Ingeborg. To, co ona mówiła, że można odczuwać takie straszne pragnienie, żeby dla jakiegoś mężczyzny zrobić wszystko. Teraz wiem, że tak jest naprawdę, Wiem, jak bardzo można pragnąć uczynić tego mężczyznę szczęśliwym.
Był od niej dużo wyższy i z bliska zdawał się oszałamiająco urodziwy. A może tylko Christa takim go widziała swoimi rozkochanymi oczyma?