cytaty z książek autora "Simon Leys"
Na temat zdrowego sposobu obcowania z książkami Schopenhauer poczynił uwagi, które pozostają niepokojąco trafne: "Sztuka nie czytania jest bardzo istotna. Polega ona na tym, by nie interesować się wszystkim, co w danej chwili przyciąga uwagę szerokiej publiczności. Kiedy o jakimś dziele wszyscy mówią, proszę pamiętać, że nigdy nie zabraknie czytelników temu, kto pisze dla durniów. Pierwszy warunek czytania dobrych książek to nie tracić czasu na czytanie kiepskich, bo życie jest krótkie.
WIARA: ludzie, którzy idą modlić się o deszcz, rzadko zabierają ze sobą płaszcze nieprzemakalne
Dziś ironiczny paradoks sprawia, że to Lumpenproletariat jest skazany na przymusowa bezczynność przez chroniczne i poniżające bezrobocie, podczas gdy członkowie wykształconej elity, której wolne zawody zostały przekształcone w szaleńcze machiny do robienia pieniędzy, sami skazują się na niewolnictwo przegniatającej pracy, kontynuowanej dzień i noc bez przerwy, póki nie zdechną przy pracy jak zwierzęta pociągowe przygniecione ciężarem swojego ładunku.
Claude Roy: (...) "Pisarz się oddaje i wyzwala. Mówiąc, że kochamy jego dzieło, mówimy, że kochamy autora. Mówiąc, że nie podoba nam się jego dzieło, składamy żywemu człowiekowi deklarację wrogości. Dlatego pisarze są bardziej od ebenistów wrażliwi na krytykę swych prac. Sądzimy, że oceniamy to, co robią. Ale nie: oceniamy to, czym są".
Artyści często budują swe dzieła nie na tym, co posiadają, lecz na tym, czego im brak.
Niemal każdy [pisarz] przyzna, że żaden krytyk, czy to dobrze czy źle do nich usposobiony, nigdy nie był w stanie nauczyć ich czegoś potrzebnego albo istotnego odnoszącego się do ich zawodu. A wielu dodaje, że w ogóle nie czyta krytyk. co do pierwszego punktu, sądzę, że mówią prawdę, ale co do drugiego wątpię w ich szczerość.
[...] czy turystyka nie jest w gruncie rzeczy tak jak pornografia - rozpaczliwym poszukiwaniem utraconego doznania.
Żaden pisarz nie dysponuje potęgą słowa zdolną rywalizować z wyobraźnią czytelników.