cytaty z książki "Pocałunek o północy"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jaśmin, pomyślał, rozchylając wargi w uśmiechu pełnego goryczy uznania. Egzotyczny kwiat, który otwiera swe pachnące płatki tylko pod osłoną nocy
- Śmiejesz się, wampirze?(...)Obiecałeś mi wieczność, mój panie. Mogę sprawić, że tego pożałujesz.
- Po to tu dziś przyszedłem – szepnął jej w ucho. – Rozumiesz Gabrielle? Pragnę cię.
Nigdy nie wierzył w coś takiego jak przeznaczenie, ale najwyraźniej ich ścieżki
musiały się wcześniej czy później przeciąć.
Jasne. Przydałyby mu się jeszcze czarny kot i fusy do wróżenia.
Proszę, jakie ma szczęście. Po wiekach lekceważenia przesądów i walki z własnymi
przeczuciami, nagle przeznaczenie postanowiło się nim zainteresować.
Najbezpieczniejsza będzie tutaj, pod ochroną Rasy – stwierdził Gideon. – A jeszcze
lepiej, jeśli zamieszka w Mrocznej Przystani.
- Znam procedurę – warknął Lucan. Myśl o Gabrielle w rękach Szkarłatnych,
wywołała w nim wściekłość. Podobnie jak świadomość, że jeśli postąpi właściwie i odeśle ją
do jednego ze schronień wampirów, kobieta zwiąże się na pewno z innym członkiem Rasy.
Żadna opcja nie wydawała mu się w tej chwili możliwa do przyjęcia. Chciał ją mieć tylko dla
siebie, ta zaborczość płynęła w jego żyłach, niechciana i nieproszona.