cytaty z książki "A między nami wspomnienia"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Można oczy zamknąć na rzeczywistość, ale nie na wspomnienia..
Znów na siebie spojrzeliśmy.Ta chwila trwała stanowczo zbyt długo.Obojętni sobie ludzie nie patrzą tak na siebie.
Twój tato bardzo mnie kocha, ale ja kiedyś chciałam, by kochał mnie jeszcze bardziej. Przynosił kwiaty, zabierał co tydzień do teatru, mówił mi, jaka jestem piękna. Wydawało mi się, że tak jest w idealnym związku,ale nie ma idealnych związków. My, kobiety, idealizujemy miłość.Chciałybyśmy, aby było tak, jak w książkach i filmach. On i ona wstają rano uśmiechnięci, witają się słodko, on robi śniadanie, ona jest taka piękna, jakby wyszła wprost od kosmetyczki. Ma na sobie seksowną bieliznę i kręci mu przed nosem tyłkiem, kiedy on robi dla niej jajecznicę... A życie jest życiem. On spieszy się do pracy, dzieci jęczą, że nie chcą iść do szkoły, ona we flanelowej piżamie, z jednym okiem maźniętym biega po kuchni i robi śniadanie. I fakt jest taki, że ludzie mają problem z miłością. Oczywiście, każdy chciałby kochać i być kochanym, ale mamy w stosunku do miłości zbyt wielkie oczekiwania. Chcemy deklaracji i nieustannej adoracji i tych motyli fruwających w brzuchu. Kochać uczymy się przez całe życie. Miłość- mimo tego, co o niej piszą i mówią- jest zwyczajna.
Tylko zatracając się w książkach, można uciec od wszystkiego, co złe, choć na krótkie chwile.
Ludzie, z którymi żyjemy, są przy nas tylko na chwilę. W życiu nikt nie jest nam dany na zawsze i na wylączność.
Ponoć na koniec życia człowiek bardziej żałuje tego, czego nie zrobił, niż tego, co zrobił.
Każdego spotkało mniejsze lub większe nieszczęście. Każdy z nas miał kiedyś złamana serce, rozdartą duszę. Dokonał złego wyboru, postawił wszystko na jedna kartę.
Cudownie jest móc przeżyć życie tak, by potem mieć co wspominać. Kolekcjonować cudne chwile, spoglądać na nie z dystansu, odkurzać je, wycierać, polerować i dziwić się, że to czy tamto właśnie nam się przydarzyło. A najważniejsze, to niczego nie żałować, nawet tego, co wywoływało kiedyś łzy.
Bo jest w człowieku taka siła, która powoduje, że on może z niemożliwego uczynić możliwe. Bo jest w człowieku taka nadzieja, która potrafi wskrzesić do życia ducha.
Trzeba dojrzeć do związku, czasami ustąpić, czasem przytaknąć, pochwalić, a nie tylko się czepiać.
Cudownie jest móc przeżyć życie tak, by potem mieć co wspominać.
Każdy z nas ma swoją historię utkaną z tysięcy przeżyć. Każda historia to suma doświadczeń i wyborów. To trudne relacje, uśmiechy i wylane łzy. Upadki i wzloty.
Wszyscy przynajmniej jeden raz w życiu chcieli na chwile zniknąć, zapomnieć i zakopać się w swojej norze, do której nikt nie ma dostępu.
Wierzę, że każdy choć raz w życiu kogoś kochał. Miłością szaleńczą, prawdziwą, platoniczną, choć może niewłaściwą i nieodwzajemnioną. Każdy z nas niesie w sercu coś pozostawionego przez miłość: radość, blizny, cierpienie, zapach lawendy, ciepło, odgłosy, szmery, wspomnienie czułych dotyków.
Chyba każdy z nas czasami chciałby cofnąć czas. I naprawić niektóre rzeczy, zmienić bieg wydarzeń. Ale tego nie da się zrobić. Niekiedy musimy żyć z niedokończonymi sprawami, z wyrzutami sumienia, z niewypowiedzianym w porę "Kocham cię".
- Czasami trudno się podnieść.
- Bardzo trudno, zwłaszcza kiedy wszystko cię boli. Tylko że życie biegnie do przodu czy tego chcemy, czy nie. Nie warto rozpamiętywać tego, co boli, lepiej się skupić na tym, co dobre.
Każdy kiedyś odchodzi. Prędzej czy później. Z ważnych przyczyn bez powodu. Zabiera się z tego świata albo na koniec świata ucieka.
- Ale... Wszystkiego można się nauczyć, nawet miłości.
- Nie. Miłość jest albo jej nie ma. Nie można się jej nauczyć.
Nigdy nie wolno pozwolić na to, by ktoś zabił miłość.
Rozpacz jest chropowata. Jej powierzchnia pokryta jest kolcami i odłamkami szkła. Kaleczy, drapie, wbija się w twoje ciało i duszę. Duszę przede wszystkim.
Rozpacz ma dźwięk, smak, fakturę. Dźwięczy w uszach jak syrena. Rozdziera twoje bębenki. Ten dźwięk jest przerażający jak wycie zarzynanego zwierzęcia. Smakuje zgnilizną wymieszaną z goryczą. Próbujesz jej i chce ci się wymiotować. Chcesz ją wypluć, zwrócić jak najszybciej, ale ona spływa do twoich wnętrzności. Chcesz czuć się już normalnie, a ona ciągle tkwi w twoich trzewiach.