cytaty z książki "Podziemie pamięci"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Najlepiej zdać się na czas. Czas płynie niestrudzenie, od nikogo nie przyjmując rozkazów.
Czasem wyobrażam sobie, że trzymam Twoje serce w dłoniach - wyznałam. - Jest takich rozmiarów, że akurat się mieści. W dotyku przypomina tężejącą galaretkę. Wiem, że muszę się z nim obchodzi delikatnie, by nie rozpadło się na kawałki, ale też stanowczo, by się nie ześlizgnęło na ziemię, więc nerwowo usztywniam dłonie. Serce ma jeszcze jedną ważną cechę: ciepło. (...) Zamykam oczy chcąc nasycić się tą ciepłotą, a wtedy, bardzo powoli , wraca do mnie dotyk każdej rzeczy, którą utraciłam. Wnętrzem dłoni badam zachowane w Twoim sercu wspomnienia. Prawda, że to piękna wizja?
Naszą świadomość osnuwa woal podświadomości, większy od niej samej o kilkadziesiąt razy, a przez to trudny do kontrolowania.
Rozumiem, że one żyją sobie gdzieś w naszych ciałach, tutaj albo tutaj, niewidoczne dla oczu. - Staruszek przyłożył dłoń kolejno do piersi i do czubka głowy. - Ale pozbawione uwagi nawet te najpiękniejsze znikają. Z czasem sami nie umiemy już uchwycić ich istoty, bo wszelki ślad ginie.
Wiesz, na czym kończy się większość strachów? Na strachu.
Wspomnienia budzą strach, tak jak wszystko, co niewidzialne.
- Dawno temu, długo zanim pojawiłaś się na świecie, wszystkiego było tu pełno. Pamiętam te prześwity, aromaty, trzepoty, lśnienia... Nawet sobie nie wyobrażasz - mawiała moja mama, gdy byłam dzieckiem. - Ale niestety, na tej wyspie ludziom nic nie zostaje w sercach na zawsze. Kto tu mieszka, ten wciąż będzie coś tracił. Niedługo pewnie i tobie się to przydarzy.
- To coś strasznego? - zaniepokoiłam się.
- Nie, nie masz się czego bać. To nic przykrego i wcale nie boli. Pewnego ranka obudzisz się i ot, będzie po wszystkim. Nie ruszaj się wtedy z łóżka, zamknij powieki, nadstaw uszu i spróbuj wyczuć na skórze powiew porannego powietrza. Coś będzie inaczej niż było. Tak poznasz, co straciłaś i co zniknęło z wyspy.
Samo ciało jest przecież chłodniejsze, niż to co skrywa się w jego wnętrzu.
- Czy jeśli serce wypełni się wspomnieniami aż do wypęku, to w środku nie robi się ciasno?
- Nie, bez obaw. Serce nie ma kształtu ani granic, więc pomieści wszystko niczym studnia bez dna. Podobnie z resztą ma się sprawa z pamięcią.
Ogród różany bez róż stał się pusty, pozbawiony dawnego ducha. (...) Z rękami w kieszeniach szłam przed siebie, a było mi tak, jakbym błądziła po cmentarzu bezimiennych.
Po drodze przypatrywałem się uważnie cierniom, liściom i gałęziom, studiowałam tabliczki informacyjne, ale wiedziałam, że to już. Kształt róży na zawsze zatarł mi się w pamięci.
Wspomnienia budzą strach, tak jak wszystko co niewidzialne.
Chyba się zgodzisz, że na naszej wyspie rzeczy o wiele prędzej znikają, niż powstają nowe. [...] Co nowego możemy wnieść w życie na wyspie? [...] Same okruchy, w których trudno znaleźć oparcie. Nie tworzymy nic solidnego, nic, co moglibyśmy przeciwstawić zniknięciom. [...] Jeśli nie nauczymy się zapełniać próżni po tym, co zniknęło, wkrótce obudzimy się w krainie samych wyrw.