cytaty z książki "Dziewiętnaście minut cz.2"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Można mieć poczucie, że się tonie, nawet jeśli w zasięgu wzroku nie ma skrawka wody.[541]
Jeżeli się oddaje komuś serce i ten ktoś umiera, czy zabiera ofiarowane serce ze sobą? Czy potem do końca życia chodzi się z wielką dziurą w środku, której już nic nigdy nie zdoła zapełnić?
Jeżeli cierpisz, płaczesz. Jeżeli ogarnia cię wściekłość, wyprowadzasz cios. Jeżeli budzi się w tobie nadzieja, szykujesz się na rozczarowanie.
Fałsz nigdy nie zamieni się w prawdę, nawet jeśli go powtórzysz milion razy.
Tak długo, jak coś żyje w ludzkiej pamięci, nie rozpływa się w niebycie.
Prawdziwą siłę człowieka poznaje się po sposobie, w jaki się zmaga z cierpieniem
Nikt nie chce powiedzieć tego wprost, ale zło zawsze będzie powracać. (...) Ale niewykluczone też, że zło powraca, ponieważ tylko dzięki temu jesteśmy w stanie pamiętać, czym jest dobro.
Każdy przeżywa choć raz taką chwilę, w której świat niebywale zwalnia obroty: wyczuwa się wówczas wyraźne drgnięcie najdrobniejszego mięśnia w ciele, przepłynięcie przez umysł najbardziej przelotnej myśli. I nabiera się pewności, że bez względu na to, co się jeszcze wydarzy w życiu, wszystkie sekundy tej jednej minuty utkwią w pamięci już na zawsze.
Na poczucie szczęścia nie składa się jedynie suma suchych faktów, ale również to, w jaki sposób zdecydowaliśmy się te fakty zapamiętać
W dziewiętnaście minut można skosić frontowy trawnik, ufarbować włosy, obejrzeć tercję meczu hokejowego. Dziewiętnaście minut wystarczy, żeby zaplombować ząb, upiec ciastka, poskładać pranie pięcioosobowej rodziny.(…) W ciągu dziewiętnastu minut można doczekać się dostawy zamówionej pizzy. Przeczytać dziecku bajkę lub wymienić olej w aucie. Przejść dwa kilometry. Obrębić dół spódnicy.(…) Dziewiętnaście minut – tyle starczy, żeby dopełnić zemsty.
Język miłości zawiera w sobie wiele tego typu określeń: pożeramy kogoś oczami; upajamy się jego widokiem; chętnie schrupalibyśmy ukochaną osobę w całości. Miłość jest niczym strawa - dostarcza życiodajnych sił naszym organom.
Gdy dwoje ludzi się kocha, ich ciała zestrajają się ze sobą jak w tańcu o ściśle ustalonej choreografii: ręka położona na biodrze, muśnięcie palcami włosów, szybki pocałunek, oderwanie ust, dłuższy pocałunek, dłoń wsuwająca się pod koszulę. To rutyna, ale nie w negatywnym znaczeniu tego słowa. Jeden człowiek zestraja się z drugim, i dlatego, gdy się jest tak długo z jakimś facetem, podczas pocałunku nie zderzacie się nosami, zębami czy łokciami.
Nie można odczynić dokonanego, cofnąć słów, które raz zostały wypowiedziane.
Kiedy przestajesz pasować do reszty świata, stajesz się nadczłowiekiem. Czujesz na sobie cudze spojrzenia tak wyraźnie, jakby się do ciebie fizycznie przyklejały. Z odległości kilometra słyszysz wymieniane szeptem uwagi na twój temat. Stajesz się niewidzialny, chociaż w rzeczywistości wciąż tkwisz tam, gdzie stałeś. Możesz wrzeszczeć na całe gardło, a i tak nikt cię nie usłyszy.
Można odwołać zajęcia jogi, mecze koszykówki i przedstawienia teatralne, ale nie sposób zawiesić biegu życia.
Nie jestem pewna, czy na macierzyństwo kiedykolwiek przychodzi odpowiednia pora. Nie da się ukryć, ze dzieci wywracają człowiekowi życie do góry nogami.
I tu się pojawił poważny problem. Jeżeli zacznie się koncentrować na tym, co myślą o niej inni, czy nie zapomni, kim jest naprawdę? Czy do jej twarzy nie przylgnie na stałe maska... pod którą w końcu będzie się kryła jedynie pustka?
A jakiej muzy słuchałeś ty, gdy byłeś małolatem?
- Jaskiniowców walących kamieniem o kamień.
Można dziedziczyć czyjeś DNA, a mimo to nie mieć z tym człowiekiem nic wspólnego.
Doświadczenie nauczyło ją, że gdy się okaże ludziom słabość, oni natychmiast wykorzystują to przeciwko tobie.
Czuła w środku przerażającą pustkę. Wszystko, co miała, przelała na syna. Ale największe cierpienie miało źródło gdzie indziej: bez względu na to, jakie nadzieje wiążemy z naszymi dziećmi, jakich sukcesów byśmy im życzyli, jak bardzo udawali przed sobą, że są doskonałe, wcześniej czy później staną się dla nas źródłem zawodu. Bo w gruncie rzeczy dzieci są o wiele bardziej do nas podobne, niż nam się wydaje- równie poprzetrącane i zagubione.
Nie warto odkrywać przed nikim własnego serca, ponieważ najprawdopodobniej zostanie poharatane.
- "Przepraszam" niczego nie zmienia.
- Zmienia dla osoby, która prosi o wybaczenie.
Jeżeli zamierzasz wkroczyć na drogę zemsty, zacznij od wykopania dwóch grobów: jednego dla swojego wroga, drugiego dla siebie.
PRZYSŁOWIE CHIŃSKIE.
Ale czy będziesz za mną tęsknić? A co ważniejsze- czy ja będę tęsknić za tobą? I czy któraś z nas chciałaby poznać odpowiedź na to pytanie?
Poza dokonaniami z dziedziny statystyki Lewis przejdzie do historii ekonomi jako twórca matematycznej formuły na szczęście - R/O - Realia dzielone przez Oczekiwania. Zgodnie z owym ilorazem szczęście można zwielokrotnić na dwa sposoby: poprzez poprawę aktualnego bytu lub obniżenie oczekiwań.
Kiedy powracają uczucia pod postacią burzy kolorów, fali energii i bogactwa zmysłów, wszystko, co można zrobić, to przylgnąć do najbliżej stojącego człowieka w nadziei, że przetrzyma się ten potężny napór.
Miłość ponoć przenosi góry, może poruszyć z posad świat, jest wszystkim, czego nam potrzeba, ale zawodzi w zderzeniu z realiami życia. Miłość nie ocaliła żadnego z dzieci, które Tamtego Dnia zjawiły się w Sterling High, nieświadome, że za chwilę zmieni się ich życie- ani tych zabitych i poranionych, ani Josie Cormier, ani Petera. czy więc miłość wymagała jakiejś domieszki? Szczęścia? Nadziei? Przebaczenia?
Jak można co tydzień zmieniać dziecku pościel, codziennie szykować mu śniadanie, regularnie wozić je do ortodonty, a jednocześnie nic o nim nie wiedzieć?