cytaty z książek autora "Matt Haig"
Znamy tylko to, co widzimy. Wszystko, czego doświadczamy, jest ostatecznie tylko naszym wyobrażeniem. `Liczy się nie to, na co patrzysz, lecz to, co widzisz`.
Prawdziwym problemem nie jest jednak życie, którego nie przeżyliśmy. Problemem jest sam żal. To on sprawia, że więdniemy, usychamy i czujemy się jak najgorszy wróg samych siebie i innych osób.
Bać się miłości to bać się życia, a kto boi się życia, jest już w trzech czwartych martwy.
Bibliotekarki mają dużą wiedzę. Kierują nas do właściwych książek. Do właściwych światów. Znajdują najlepsze miejsca. Jak ulepszona wyszukiwarka z duszą.
Ale może tak wygląda każda egzystencja. Może nawet najbardziej doskonale intensywne czy wartościowe życie ostatecznie wydaje się takie samo. Mnóstwo rozczarowań i monotonii, krzywd i rywalizacji, ale z przebłyskami cudów i piękna. I może tylko to się liczy. Być światem, doświadczać świata. Może to nie brak osiągnięć unieszczęśliwił jej rodziców i brata, lecz - przede wszystkim - oczekiwanie na rzekome osiągnięcia.
Istnieje porządek życia... Rytm. Uwięzieni w jednym tylko życiu tak łatwo wyobrażamy sobie, że smutek, tragedia, porażka lub strach są wynikiem tej konkretnej egzystencji. Że są produktem ubocznym życia w określony sposób, a nie po prostu samego życia. Chcę powiedzieć... byłoby znacznie prościej, gdybyśmy pojęli, że żadne życie nie uodporni nas na smutek. Że ten smutek jest nieodłącznym składowym elementem struktury szczęścia. Że nie można mieć jednego bez drugiego. Oczywiście proporcje smutku i szczęścia będą różne. Nie istnieje wszak życie, w którym można cały czas znajdować się w stanie permanentnego szczęścia. I przypuszczać, że w życiu, W którym trwamy, jest coś, co skazuje nas na wiecznego pecha.
Kiedy czujesz, że nie masz czasu na odpoczynek, pamiętaj, że to ten moment, kiedy musisz znaleźć czas na odpoczynek.
Musimy nauczyć się, że rzeczy, których pragniemy, bardzo często
mogą prowadzić do naszej zagłady. Musimy nauczyć się rezygnować z marzeń,
aby utrzymać pozory rzeczywistości”.
Podobno człowiek czyta, żeby uciec albo siebie odnaleźć. Ja nie widzę różnicy. Odnajdujemy siebie poprzez ucieczkę. Nie chodzi o to, gdzie jesteśmy, ale gdzie chcemy być.
Życie czasami po prostu daje nam zupełnie nową perspektywę, a później czeka tak długo, aż ją zobaczymy.
Człowiek dochodzi do pewnego wieku - czasami jest to piętnaście lat,
czasami czterdzieści sześć - kiedy uzmysławia sobie, że kłamstwo, w które chce
wierzyć, nie działa.
Lepiej być tym, kim się jest, niż nikim. I lepiej umrzeć, niż żyć w
grobowcu kłamstw.
Pewnego dnia doświadczysz radości, tak silnej jak twój ból. Popłaczesz się z euforii, słuchając Beach Boysów, będziesz się gapił na twarzyczkę dziecka, które śpi na twoich kolanach, nawiążesz nowe przyjaźnie, skosztujesz nowej pysznej potrawy, będziesz podziwiał przepiękny widok z wysoka bez kalkulowania prawdopodobieństwa upadku i śmierci. Są książki, których jeszcze nie przeczytałeś, a które cię wzbogacą, filmy, które obejrzysz, jedząc megaduży popcorn, będziesz tańczył, śmiał się, uprawiał seks, biegał w rzece i gadał do nocy, i śmiał się do rozpuku. Życie na ciebie czeka. Może utknąłeś tu na chwilę, ale świat nigdzie się nie wybiera. Wytrzymaj, jeśli potrafisz. Życie jest tego warte.
Nic tak mocno nie utrwala rzeczy w pamięci , jak chęć ich zapomnienia.
Może powinnaś przestać zabiegać o aprobatę innych [...].
Oczywiście był wtedy egoistą, choć może odrobina egozimu jest niezbędna, żeby świat do końca nie stracił swojego uroku.
To nie ty idziesz w stronę śmierci. To ona przyjdzie po ciebie.
Liczy się nie to, na co patrzysz, lecz to, co widzisz.
Co sekundę każdego dnia wchodzimy do nowego wszechświata. I spędzamy tak dużo czasu na żałowaniu, że nasze życie nie potoczyło się inaczej, na porównywaniu siebie z innymi osobami i z innymi, potencjalnymi wersjami nas samych, podczas gdy tak naprawdę niemal każde życie składa się z elementów dobrych i elementów złych.
Jeżeli, jak powiedział Shopenhauer, poświęcamy trzy czwarte swojej osobowości, żeby upodobnić się do innych, miłość może pomóc odzyskać tę utraconą część nas samych. (...) Może miłość polega na odnalezieniu osoby, która pozwala ci być prawdziwie dziwnym.
Nikt nie jest w stu procentach fizycznie zdrowy, ale i nikt nie jest w stu procentach zdrowy psychicznie. Wszyscy mamy swoje miejsce na skali normalności.
Paradoks: rzeczy, które nie są niezbędne do życia - książki, obrazy, filmy, wino i tym podobne - są właśnie tym, bez czego nie da się żyć.
Każda napisana książka jest produktem ludzkiego umysłu znajdującego się w określonym stanie. Dodaj wszystkie książki do siebie i otrzymasz sumę końcową człowieczeństwa.
Miłość i śmiech, strach i ból to doznania uniwersalne.