cytaty z książki "Virion. Adept"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wystąpienia publiczne nigdy niczego nie zmieniają, inaczej już dawno były by zakazane przez władzę.
Ludzie sądzą innych, podług własnych chęci i uczynków.
- Wiesz, gdyby każdy sam się skupił na sobie i tylko o sobie myślał, a nie o życiu innych, to świat byłby piękny...
Virion. Miło mi cię poznać, śliczna upiorzyco.
– Jestem cała w błocie. Skąd wiesz, że ładna?
– Wszystkieście piękne. A rewanż gdzie?
Istota w wodzie westchnęła ciężko. A potem powiedziała
– Zmora. Pieszczotliwie Zmorka.
Zaraz, a co to za konspiracja?!
Kila i Anai zamarli przestraszeni, Virion tylko potrząsnął głową.
– No co ty?! Przecież jesteśmy tu wszyscy, więc to narada, a nie konspiracja.
Horech spojrzał na niego zaskoczony, lecz problem nurtował chyba także Niki, bo dodała:
– No to dlaczego siedzimy cichcem w zaroślach, zamiast pogadać przy ognisku?
Kilę i Anai znowu zapowietrzyło, a Virion odparł z głupia frant:
– Nie chcemy, żeby konie nas podsłuchały.
– Aha. – Dziewczyna wzięła to za dobrą monetę.