Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trenuję, żeby poprawić sobie samopoczucie i polepszyć samoocenę. Inaczej nabawię się tutaj jakiejś choroby psychicznej.

Szczęście sprawia, że człowiek czuje się piękniejszy.

Ależ byłam wtedy szczęśliwa, jak szaleńczo radosna!
I, czego nie wiedziałam, nieprawdopodobnie naiwna,
bo szczerze i niezachwianie wierzyłam,
że Philip pozwoli mi wrócić,
ot tak,
po prostu,
do domu.

Projektując Viterrę,
jej twórcy chyba rzeczywiście niczego nie pozostawili przypadkowi.

Nazajutrz wszyscy się o tym dowiedzą. Poznają prawdę. Tylko... czym była prawda? Czy uda mi się ją rozpoznać? Czy może znów uwierzę w kłamstwo?

Sny i koszmary przeplatały się z rzeczywistością.

Był tylko przyjacielem - o ile przyjacielem można nazwać kogoś, kto cię okłamuje. Bo ile warta jest taka przyjaźń?