cytaty z książek autora "Jerzy A. Wlazło"
Po co komu taka wojna? Mamy nienawiść w sercu nosić? Jeden drugiemu źle życzyć? Nic z tego dobrego nie wyniknie".
Spór między mężczyzną a kobietą nie ma sensu - odezwała się nagle gospodyni. Była niewiele starsza od moich studentów, ale dziewczęta na Kaukazie wcześnie dorastają. - Oboje mają rację. Tylko każde ze swojego punktu widzenia. Każda kobieta wierzy, że gdzieś, niekoniecznie daleko, jest ten jeden mężczyzna właśnie jej przeznaczony - mówiła, pokazując studentkom, jak nacinać pomidory. - On jest czasem bliżej niż się wydaje. I przyjedzie na białym koniu. Ale wy, z Zachodu, chcecie się podobać wszystkim. My, kiedy już znajdziemy męża, będziemy z nim do końca życia".
Klasa zdobi człowieka lepiej niż świetnie skrojony mundur albo drogi garnitur. Klasy nie uszyjesz na zamówienie, nie kupisz za pieniądze nawet całego narodu. Podobnie jak szacunku.
Życie bez urażonej dumy jest możliwe. A czasem łatwiejsze.
Łatwiej nauczyć całe narody żyć w kłamstwie niż jednego człowieka w prawdzie, bo prawda bywa tak samo niebezpieczna jak kłamstwo.
Biesłan to trudne miasto. Nie tylko ze względu na wydarzenia sprzed dziesięciu lat. Teraz nie walczy z terroryzmem, ale z bezrobociem, z biedą, z kompletnym brakiem perspektyw. Jak polskie niewielkie miasteczka.
Każdy chciał mieć obok kogoś bliskiego. To taki mały skrawek bezpieczeństwa, którego można się uchwycić bodaj na sekundę. A wtedy sekunda miała cenę życia.
Wojny są jak kamienne lawiny. Nie do przewidzenia. Nadchodzą niespodziewanie, niszczą wszystko, co stanie im na drodze, a potem znowu nastaje cisza. Do kamiennych lawin na Kaukazie trzeba się przyzwyczaić.
- Pani prosi, żeby został na obiedzie.
- A jeżeli odmówię?
- Mnie się nie odmawia, panie Bialas! - dobiegło od strony tarasu.
- A mogę sobie wybrać miejsce przy stole?! - zawołałem w przestrzeń.
- Niech pan nie będzie dzieckiem. - Pojawiła się w rozsuniętych drzwiach. Była wyższa, niż myslałem. - I niech pan nie pyta, czy może sobie obrać pomarańczkę.
Wszystko musiało działać jak w zegarku - wyświechtany slogan, który stracił swoją wartość, od kiedy szwajcarskie zegarki produkowane są w Chinach, a Amerykanie zarzucają świat elektronicznym chłamem.
- Pańska godność?
- Gdzieś mi się zawieruszyła parę lat temu.
Zmarłych trzeba pożegnać. Nie na zawsze. Tylko do śmierci.
Kaukaz jest barwny, jest roztańczony. Dzisiaj barwy mienią się krwią, a taniec jest tańcem wojennym.
Na Kaukazie Północnym zobaczyłem wojnę w czas pokoju. Bo tu pokój jest słowem o zamordowanym znaczeniu, a wojny nie widzą tylko ci, którzy widzieć jej nie chcą.
Człowiek używa pięciu podstawowych zmysłów. Żaden z nich nie jest doskonały. Dopiero wszystkie razem pozwalają poznawać świat.
- Nie wiem, po co tam jedziesz - warknął. - I jeszcze ciągniesz ze sobą córkę. A, ty już raz jechał, nie wystarczy ci? Teraz jest pokój, więc myślisz, że tam nie ma wojny? - Cholerny paradoks Bliskiego Wschodu. - Myślisz, że nie jest niebezpiecznie? Czego wy szukacie w tej Czeczenii? Tam ludzie znikają bez wieści.