cytaty z książki "Die Wahlverwandschaften"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, wszystko zaś, co przekracza jego wytrzymałość, może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym.
Nic tak bardziej nie określa charakteru człowieka jak to, co znajduje on śmiesznym.
Serce bowiem, które szuka, czuje tylko, że mu czegoś brak, lecz gdy coś traci, nie może już żyć bez tego.
Albo teraźniejszość trzyma nas przemocą przy sobie, albo gubimy się w przeszłości i pragniemy to, co bezpowrotnie stracone, ile tylko w naszej mocy, znów przywoływać i ożywiać.
Albowiem najwyższe nieszczęście, jak i najwyższe szczęście zmienia oblicze wszystkich rzeczy.
Człowiek szczęśliwy nie nadaje się do tego, by wychowywać szczęśliwych. Już w samej naturze ludzkiej to leży, że zawsze, im więcej się otrzymuje, tym więcej żąda się od siebie i od innych. Tylko człowiek nieszczęśliwy, gdy przychodzi do równowagi, umie żywić uczucie i dla siebie i dla drugich, i wie, że nawet niewielkim dobrem należy się radować.
I przeklinała czas potrzebny na ukojenie bólu, przeklinała ten martwy czas, który przyniesie jej zapomnienie.
Jeśli miłość może wszystko przecierpieć, tym większą ma moc wynagrodzić.
Sprawy ziemskie, a szczególnie związki małżeńskie, przedstawiamy sobie chętnie jako coś bardzo trwałego, a już jeśli chodzi o małżeństwo , to bałamucą nas sztuki, które często oglądamy, a które nic nie mają wspólnego z życiem. W komedii oglądamy małżeństwo jako ostateczny cel, pragnienie które napotyka w ciągu wielu aktów na przeszkody, z chwilą zaś kiedy cel zostaje osiągnięty, opada kurtyna, a my pozostajemy z uczuciem zadowolenia. Inaczej rzecz się ma w życiu: tam, za kurtyną, akcja się zawsze jeszcze rozgrywa, a kiedy kurtyna idzie znów w górę, nie ma się już ochoty ani na to patrzeć, ani tego słuchać.
Ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, zaś wszystko, co przekracza jego wytrzymałość może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym. Sytuacje kiedy lęk jednoczy się z nadzieją i uczucia te na przemian biorą w górę, by potem zatracić się w ciemnym bezczuciu.
Bowiem serce, które szuka czuje tylko, że mu czegoś brak, lecz gdy coś traci nie może bez tego żyć. Tęsknota przeistacza się w niezadowolenie, w niecierpliwość i wówczas nawet kobiece usposobienie, nawykłe do wiecznego czekania, chce wyjść poza swój krąg, pragnie działać, coś przedsiębrać, walczyć o swoje szczęście.
Człowiek może sobie wyobrazić najprzedziwniejsze rzeczy, lecz zawsze myśli tylko o sobie, widzi siebie. Myślę, że może ludzie dlatego tylko śnią, żeby móc nie wiedzieć. Może kiedyś zapłonie w nas światło wewnętrzne i wówczas inne nie będzie nam potrzebne.
(…) jeszcze nigdy nie kochałem, dopiero teraz wiem, co to jest miłość. Dotąd wszystko było w moim życiu tylko przygrywką, ułudą, tylko zabawą i marnotrawstwem czasu, dopóki jej nie poznałem, dopóki jej nie pokochałem i to na śmierć i życie.
Nigdy nie jesteśmy bardziej dalecy od naszych życzeń niż wówczas, gdy sobie wmawiamy, że się nam urzeczywistniły.
Godzimy się, żeby wytykano nam nasze błędy, cierpliwie pozwalamy się karać za nie, wiele z ich powodu znosimy, ale buntujemy się, gdy mamy się ich wyrzec.
Można wszystko narzucić społeczeństwu, byle nie to, co może mieć następstwa.
Sposób bycia to zwierciadło, w którym każdy ukazuje swój obraz.
I jak każdy, kto popełnia zły uczynek, lęka się, że mimo wszelkich starań, wyjdzie on jednak na światło dzienne, tak i ten, kto potajemnie świadczył dobro, może oczekiwać, że i ono mimo jego woli się ujawni.
Wielkie namiętności są jak beznadziejne choroby. To co może je uleczyć, wzmaga jeszcze niebezpieczeństwo.
Nikt bardziej nie jest niewolnikiem niż człowiek, który uważa się za wolnego, chociaż nim nie jest.
Świat bierze człowieka za takiego, za jakiego on chce uchodzić, lecz każdy musi się za coś podawać. Łatwiej znosi się ludzi niemiłych aniżeli mało znaczących.
Nie zawiniliśmy na tyle, abyśmy byli nieszczęśliwi, lecz widać i nie zasłużyliśmy na to, żeby wspólnie zażywać szczęścia.
Nasze namiętności to prawdziwe feniksy. Gdy dawna spłonie, od razu wyłania się nowa z popiołu.
(…) Bo taka już jest miłość, że ona sama rości sobie wszelkie prawa, przekreślając prawa innych.