cytaty z książki "Wieczór taki jak ten"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Często ludzie mówią, że nie mają pieniędzy na to czy na tamto, że są biedni. Ale skoro mają co do garnka włożyć, w co się ubrać, to naprawdę są na tyle bogaci, żeby podzielić się kawałkiem bułki czy chleba z drugim, potrzebującym człowiekiem. Zawsze jesteś dość bogaty, by uśmiechnąć się do drugiego człowieka, dość bogaty, by kogoś obdarzyć dobrym, ciepłym słowem.
Miłość to radość ze zwyczajnych dni. Kiedy siedzicie przy kominku okryci kraciastym kocem i jego dłoń dotyka z czułością twojej, to jest to wasze szczęście. I kiedy nie ciąży Wam wspólne milczenie, bo w tym czułym dotyku, we wzajemnej obecności jest radość bycia przy drugim człowieku....i kiedy on całuje się w policzek. I to nic, że całował cię już przedtem setki razy, i może ten kolejny pocałunek wydaje ci się taki zwyczajny. Ale jest, bo ty jesteś obok niego, a on obok ciebie.
Bądź szczęśliwy w tym życiu, które masz, a nie w tym, o którym marzysz.
W miarę możliwości trzeba nie dopuszczać do tego, by drugi człowiek przez nas cierpiał. Ale nawet najlepszym zdarzają się potknięcia. Dobrzy ludzie też niekiedy krzywdzą.
Bardzo często ludzie są skoncentrowani na tym, co chcieliby dostać od losu, i nie dostrzegają tego, jak wiele już mają.
A prawdziwa miłość... Prawdziwa miłość to w gruncie rzeczy spokój. Kiedyś, jak większośc młodych dziewczyn, sądziłam, że to fajerwerki, porywy serca. Ale to nieprawda. Miłość to radość ze zwyczajnych dni. Kiedy siedzicie przy kominku okryci kraciastym kocem i jego dłoń dotyka z czułością twojej, to jest to wasze szczęście. I kiedy nie ciąży wam wspólne milczenie, bo w tym czułym dotyku, we wzajemnej obecności jest radość bycia przy drugim człowieku. I kiedy słyszysz jego kroki na schodach i już wiesz, że będzie głodny. Nalewasz mu na talerz pomidorową, bo to jego ulubiona zupa. I kiedy on całuje cię w policzek. I to nic, że całował cię już przedtem setki razy, i może ten kolejny pocałunek wydaje cię się taki zwyczajny. Ale nie jest, bo ty jesteś obok niego, a on obok ciebie. I czasami masz go dość, a on ciebie, i krzyczycie na siebie i rzucacie talerzami, co najmniej jak włoska rodzina. I lecą przekleństwa. A potem on przychodzi do ciebie albo ty do niego i mówicie: "I po co to wszystko?". I macie tyle wspólnych pięknych chwil za sobą. Dużo radości z bycia razem.
A Ty? Tak, Ty, która to czytasz. Czy doceniasz to, co masz? Idź przytul swoje dziecko, męża, mamę, kota, psa. Doceń to, że ktoś nabałaganił, ktoś inny rozrzucił ubrania. Co tam bałagan, nieprzespane noce, zaspane dni. Masz tyle szczęścia, tyle szczęścia... Codziennie otwierasz oczy, podnosisz się, pijesz kawę w ulubionym kubku, bose stópki biegną po podłodze, otaczają cię czyjeś ramiona. Masz tyle szczęścia... Tyle szczęścia.
Każdy z nas za życia otrzymuje w prezencie ciało. I czasami to nasze ciało nie jest idealne. I można je lubić albo i nie. Ale fajnie by było je zaakceptować, bo jest nasze. Dane nam na te kilka ziemskich chwil.
Mamy dokładnie tyle samo czasu. Ja i ty. Doba ma dwadzieścia cztery godziny dla mnie i dla ciebie. Mamy tyle samo czasu, Artur, tylko od nas zależy, co z tym czasem robimy. Bo możemy ten czas przebimbać, możemy też stracić czas na bezsensowne czynności, a możemy zrobić z nim coś fajnego.
Nie warto tracić czasu na coś, co nie ma znaczenia, na to, co wypada, na kawę z kimś, kogo się nie lubi.
- Tyle chciałabym ci jeszcze przekazać - odezwała się do córki. - Ale najważniejsze, o czym musisz pamiętać, to żeby być sobą. Nie daj się innym ludziom, którzy nieraz na pewno powiedzą, że z tobą jest coś nie tak. Bo przecież znajdą się tacy, którym coś w tobie nie będzie pasowało. Przeczytałam kiedyś, że ludziom niekiedy przeszkadza trzepot anielskich skrzydeł. Tak to już jest. Ale ty masz się nie dawać. Masz kroczyć swoją ścieżką i nie słuchać złych doradców. Pamiętaj,że na całym świecie nie ma drugiej takiej jak ty.
- Czyli jestem wyjątkowa?
- Jeszcze w to wątpisz? Twoje marzenia, wyobrażenia, wizja świata, twoje ciało, myśli, spostrzeżenia... to wszystko jest niepowtarzalne,twoje. Zapewne popełnisz w życiu kilku głupstw. Ale kto ich nie popełnił? Zapewne nieraz będziesz się na siebie wkurzać. Nieraz wylejesz morze łez. Ale o wszystko będzie twoje i czegoś cię nauczy. A czasami nie. Niekiedy kilka razy się podtopisz, niekiedy wywalisz na tym samym zakręcie trzeci czy któryś tam raz. Niekiedy zaufasz niewłaściwej osobie. Ale takie właśnie jest życie. Niesprawiedliwe? Sprawiedliwe, pewnie, że tak... Czegoś musimy się od tego życia nauczyć. Czasami nie zgodzimy się z tymi naukami. Pamiętaj, że wiele potrafisz i wiele możesz. Nigdy nie przestawaj słuchać swojego serca.
Miałam w swoim życiu tyle ciężkich chwil. Tak trudnych, że nie mogłam złapać oddechu. Czasami myślę, że życie to tylko smutek.
- A teraz?
-Teraz zrozumiałam, że życie to tysiące maleńkich cudownych chwil, których nie dostrzegamy, smutków, które wyolbrzymiamy i nic niewartych wspomnień, które nie potrzebnie rozpamiętujemy. Pretensji, które nosimy w sobie. Życie to uśmiechy, które rozdajemy i uśmiechy, które do nas wracają. To łzy, które spływają po policzkach. Życie to wzloty i bolesne upadki„.
Nie żyjesz przecież dla tych innych ludzi, którzy tak naprawdę nie mają dla ciebie większego znaczenia. Żyjesz dla tych, których kochasz.
Wszyscy popełniamy błędy. Ranimy innych ludzi. I czasami wystarczy tylko powiedzieć „przepraszam”, by runął między nami mur. Wystarczy się do kogoś uśmiechnąć, by rozjaśnić jego dzień. I jedno „przepraszam” może sprawić, że nie będziemy już wrogami.
Zawsze chcemy, tego, czego nie mamy. - A ja bym chciał, żeby ktoś mnie tak mocno kochał. Kiedy Ci smutno i źle, nie podzielisz swoich odczuć z tabletem czy komputerem, a z drugim człowiekiem.
Szczęście...to nie posiadanie i branie. To bycie. To nasze jestestwo, nasze postępowanie sprawia, że jesteśmy szczęśliwi albo nie. To rodzina. Nieważne, co się w życiu stanie, rodzina jest fundamentem wszystkiego.
Mama też mówiła, że przed świętami, albo i nawet w czasie świąt, należy sobie zrobić porządek e sercu. Ta noc jest wyjątkowa. Bo jaki sens ma choinka, prezenty, ta cała otoczka, kiedy w sercu mamy bałagan? Kiedy nie potrafimy zrozumieć istoty tych świątecznych dni?
Babcia powtarzała, że aby ciasto było dobre, trzeba włożyć w nie serce. Bo ciasto "czuje", czy osoba, która je przyrządza, wkłada w swoją pracę serce.
- Myślisz, że to jest w życiu ważne, by nie stracić tej pogody ducha, którą każdy ma w sobie?
- Tak, myślę, że tak. I chyba trzeba wierzyć...
- W Boga?
- W ludzi. W ludzi przede wszystkim.
Wiesz, córeczko, każdy ma prawo powiedzieć to, co myśli. I zwykle to nie będzie miało nic wspólnego z tobą. Im człowiek bardziej zakompleksiony, tym więcej w nim jakiegoś takiego jadu w stosunku do innych. (...) Jeśli ktoś celowo Cię rani, nie odpowiadaj, nie atakuj, nie mścij się. Zajmij się swoim życiem.
Jeśli sama nie będę w siebie wierzyć, to nikt we mnie nie uwierzy.
To, czy masz powód do radości, czy też nie, zależy od ciebie.
Twoje marzenia, wyobrażenia, wizja świata, twoje ciało, myśli, spostrzeżenia...to wszystko jest niepowtarzalne, twoje. Zapewne popełnisz w życiu kilka głupstw. A kto ich nie popełnił? Zapewne nieraz będziesz się na siebie wkurzać. Nieraz wylejesz morze łez. Ale to wszystko będzie twoje i czegoś cię nauczy. A czasami nie. Niekiedy kilka razy się podtopisz, niekiedy wywalisz na tym samym zakręcie trzeci czy któryś tam raz. Niekiedy zaufasz nieodpowiedniej osobie. Ale takie jest właśnie życie. Niesprawiedliwe? Sprawiedliwe, pewnie, że tak... Czegoś musimy się od tego życia nauczyć. Czasami nie zgodzimy się z tymi naukami. Pamiętaj, że wiele potrafisz i wiele możesz. Nigdy nie przestawaj słuchać swojego serca.
Jeśli ludzie coś do siebie czują, to nikogo nie obchodzi, ile kto ma lat.
Czasami przydałyby nam się takie skrzydła, które moglibyśmy przyczepić sobie do pleców i dzięki nim dolecieć do celu.
Każdy z nas ma takie niewidzialne skrzydła. Zbyt rzadko je zakładamy, bo nie wierzymy w to, że naprawdę potrafimy latać.
Każdego dnia otrzymasz też od życia lekcję. Możesz się z niej czegoś nauczyć i wyciągnąć wnioski, a możesz uznać, że ta lekcja jest głupia i niepotrzebna. Ale mówię ci z własnego doświadczenia, że nieważne, jaka by była, to warto jej wysłuchać.
Prezenty nie zastąpią niczyjej obecności, śmiechu, dotyku, rozmowy czy przytulańca.
(...) Wszyscy jesteśmy ulepieni z jednej gliny, w środku której bije złote serce. A ta glina to nasz pancerz ochronny, budowany latami z nieczułości, arogancji, złych doświadczeń, drobnych zranień. Boimy się, żeby ktoś nie ukradł nam tego naszego złotego serca.
Ile rzeczy robimy, które nie mają dla nas znaczenia. Trwonimy czas, którego wcale tak dużo nie mamy.
Bo wspomnienia to takie skarby, które chowamy w jego szufladkach, na dnie. Czasem te szufladki otwieramy, a wspomnienia z nich wylatują, niczym barwne motyle. Ich skrzydełka trzepoczą nam w brzuchu. Czułaś kiedyś takie trzepotanie motylich skrzydeł? To te wszystkie magiczne wspomnienia.