Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Coś w życiu musi mieć znaczenie. Inaczej nic nie jest ważne.

Ciągle słyszę, że jestem zbyt wrażliwa i za bardzo się przejmuję. W dodatku nie tym, czym należy się przejmować.

Światu przydałby się restart, to fakt.

Czy nie po to mamy najlepszych przyjaciół? Żeby byli przy nas, kiedy jest nam ciężko?

Świat potrzebuje wrażliwych ludzi.

(...) czasem liczy się nie to, w co wierzysz, ale jak w to wierzysz.

To, co doskonałe, nigdy się nie gnie, lecz pęka na pół.

Niesamowite, jak mu się udało poprawić jej nastrój, nie robiąc właściwie nic. To pewnie miłość.

Ale czy faktycznie to pamiętam? Może to tylko opowieść, którą kazałam jej powtarzać tyle razy, że w końcu przyswoiłam sobie jej słowa jako własne.

Zabawne jak człowiekowi czasem czasem się zdaje, że chce tylko poznać prawdę, ale potem się okazuje, że aby cokolwiek naprawdę zrozumieć, musi się zapuścić w dużo głębsze i mroczniejsze obszary, niż sobie kiedykolwiek wyobrażał.

Trzeba być prawdziwym dupkiem, żeby krzyczeć na dziewczynę, która stoi tuż obok Ciebie i płacze. Niezależnie od tego, co zrobiła.

Nie chcę już mieć racji w żadnej z tych spraw, jeśli miałoby to znaczyć, że Cassie stało się coś strasznego.

Nawet pięknym ludziom zdarzają się straszne rzeczy.

Ale wtedy nie byłam już jej jedyną przyjaciółką, a tylko tą od mówienia oczywistych prawd, których ona nie chciała słyszeć.

Tylko, że kochać kogoś to nie to samo, co go rozumieć.

Czasem ludzie mają wobec innych oczekiwania, o których im nie mówią.