cytaty z książek autora "Steven Gerrard"
Byłem naprawdę bliski podpisania kontraktu z Chelsea. Odwiodła mnie od tego myśl, że w ten sposób odwrócę się plecami do The Reds. Było mi niedobrze, gdy o tym myślałem, i choć nie mogliśmy dojść z LFC do porozumienia w sprawie nowego kontraktu, podjąłem decyzję, której nigdy nie żałowałem. Zostałem w Liverpoolu.
Zostaliśmy w restauracji. Chłopaki byli już mocno zakropieni. Pamiętam, że Jerzy Dudek był w okropnym stanie. Z reguły Jurek to najmilszy facet na tej planecie, ale wtedy po kilku drinkach chciał się bić najpierw z ochroną, a potem policją. Chciał podbijać świat! Wtedy większość chłopaków zdała sobie niewyraźnie sprawę, że czas na nas.
Siedziałem z tyłu samochodu i czułem, że łzy spływają mi po twarzy. Nie płakałem od lat, ale w tym momencie, w drodze do domu, nie mogłem się powstrzymać. Łzy ciągle napływały mi do oczu podczas tego słonecznego wieczoru w Liverpoolu. Było bardzo cicho, a my oddalaliśmy się od Anfield. Nie pamiętam ile trwała podróż. Nie jestem w stanie wam nawet powiedzieć, czy ulice były pełne samochodów, czy nie. W środku coś mnie dobijało.
Powiedział też, że zebrali szereg wpisów od ludzi, z którymi lub przeciwko którym grałem w mojej karierze.[...] Luis Suarez w ogóle się postarał: "Dla mnie zawsze będziesz wzorem do naśladowania. Nie występowałem w żadnym klubie z lepszym piłkarzem, nie ma też lepszego człowieka. Steven, jesteś żywą legendą. Dziękuję". Spojrzałem na chłopaków z rozbawieniem. - Musieliście kazać mu to napisać, zanim poszedł do Barcelony - stwierdziłem. - Teraz byłbym pewnie na jego liście 24.
Kluby chętniej pomagają zawodnikom, którzy mogą bardziej przydać się drużynie. To brutalny biznes.
Bywały dni, kiedy przychodziłem do domu po szkole i mówiłem, że jestem zbyt wykończony, żeby jeszcze tłuc się dwoma autobusami do centrum sportowego, ale tata szybko ustawiał mnie do pionu. Przypominał mi, że nigdy nie mogę być zbyt zmęczony dla Liverpoolu.
Pieniądze zmieniły piłkę. Przez te lata byłem zmuszony pojąć, że piękna gra została przekształcona w kolejną przynoszącą dochody dziedziną. Chelsea i Manchester City po latach przeciętności za sprawą pieniędzy zostały przekształcone w piłkarskie potęgi. Z tego powodu zmniejszyły się moje szanse na wygranie ligi z Liverpoolem. Musiałem zamartwiać się, w czyich rękach znajdują się kluby - ponieważ miało to bezpośredni wpływ na nasz klub.