cytaty z książki "Dżuma"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Ale zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, co ośmiela się powiedzieć, że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią.
Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem nie jest od niej wolny. I trzeba czuwać nad sobą nieustannie, żeby w chwili roztargnienia nie tchnąć dżumy w twarz drugiego człowieka.
Świat bez miłości jest martwym światem i zawsze przychodzi godzina, kiedy człowiek zmęczony błaga o twarz jakiejś istoty i o serce olśnione miłością
Bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika (...) nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście.
Nic na świecie nie jest warte, żeby człowiek odwrócił się od tego, co kocha. A jednak ja także się odwracam, sam nie wiedząc dlaczego.
Miłość, bowiem żąda odrobiny przyszłości, a myśmy mieli tylko chwile
Pytanie: co robić, by nie tracić czasu? Odpowiedź: doświadczać go w całej jego rozciągłości. Środki: spędzać dni w przedpokoju u dentysty na niewygodnym krześle; przesiadywać na balkonie w niedzielne popołudnie; słuchać wywiadu w języku, którego się nie rozumie; wybierać najdłuższe i najmniej wygodne marszruty kolejowe i jechać oczywiście na stojąco; stać w kolejce do okienka, gdzie sprzedają bilety do teatru, i nie wykupić biletu itd., itd.
Na świecie było tyle dżum, co wojen. Mimo to dżumy i wojny zastają ludzi zawsze tak samo zaskoczonych.
Nic mi to nie przeszkadza, że na ciebie czekam, skoro wiem, że przyjdziesz.
(...) przyzwyczajenie się do rozpaczy jest gorsze niż sama rozpacz".
Dżuma odebrała wszystkim siłę miłości, a nawet przyjaźni, trzeba to powiedzieć. Miłość bowiem żąda odrobiny przyszłości, a myśmy mieli tylko chwile
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
ludzi zatrzymuje przy nas tylko nasza wola; - przestańcie pisać albo mówić, zostańcie sami, a zobaczycie, jak wokół was topnieją - większość odwróci się plecami (nie ze złości, ale z obojętności), reszta zaś zawsze ma w pogotowiu możliwość zajęcia się czym innym; kiedy więc uświadomicie sobie ile przypadku, gry, okoliczności jest w tym, co nazywa się miłością czy przyjaźnią, wówczas świat powraca do swej nocy, a my do tego wielkiego zimna, skąd czułość ludzka wydarła nas na chwilę.
Najbardziej rozpaczliwym występkiem jest niewiedza, która mniema, że wie wszystko, i czuje się wówczas upoważniona do zabijania.
Trzeba tylko iść naprzód, w ciemnościach, trochę na oślep i próbować czynić dobrze. Jeśli zaś chodzi o resztę trwać i zdać się na Boga.
Zniecierpliwieni teraźniejszością, wrogowie przeszłości, pozbawieni przyszłości.
Kiedy wybucha wojna, ludzie powiadają: "To nie potrwa długo, to zbyt głupie." I oczywiście, wojna jest na pewno zbyt głupia, ale to nie przeszkadza jej trwać".