cytaty z książek autora "Anne Swärd"
Historia, która się między nami działa, nie miała końca, wpadała tylko co chwila w nową dziurę, a potem w kolejną, gdzie następował jej dalszy ciąg.
To, czego najbardziej nie cierpię, równocześnie sprawia, że czuję się jak w domu. Ten zapach. Ten nieustający wiatr. Kocham morze nawet bardziej niż ludzi, ale czasami zastanawiam się, czy to faktycznie jest miłość, czy może tylko korzenie. Jakieś fizyczne wspomnienie, które tkwi w ciele, i z każdym kilometrem, o jaki oddalam się od morza, rośnie poczucie, że poruszam się w złym kierunku. Być może dlatego Kaj tu została? Bo nie zniesie większej dezorientacji niż ta, w której żyła od zawsze.
Lato jest jak wrzód. Patrzenie, jak rozpościera się z tym swoim ciepłem i bezkształtną zielonością, ma ponoć sprawiać przyjemność, ale ja czekam tylko na to, żeby już dojrzało i pękło. A zapomnienie - jeśli istnieje - nie jest pamięcią,która się kończy, raczej siatką: otwierasz ją i wpuszczasz do niej wspomnienia. Pewne sprawy są tak ciężkie, że przelatują na wskroś. Dno po prostu odpada, wydaje się, jakby miały nigdy nie przestać spadać.
Życie nie jest przecież naszyjnikiem z nanizanych jak perły wzniosłych chwil - jawi się takie dopiero po wszystkim, a wyrzuca z pamięci trwającą pomiędzy nimi rzeczywistość.
Najczęściej znika to, czego człowiek wcale nie chce się pozbywać, a im bardziej ona pomaga w szukaniu, tym więcej czasu upływa nim się to odnajdzie.
- Musisz - powtarzam, bo jeśli człowiek nie ma wyboru, wszystko jest łatwiejsze.
Lukas był słaby, a słabi ludzie sa najbardziej niebezpieczni, ściągają człowieka w dół; od silnych ludzi można sie wyzwolic, ale słabi wchodzą człowiekowi pod skórę.
Obiekty stale się zmieniają, ale pustka nie da się niczym wypełnić
Ludzie, którzy nie dotrzymują obietnic, należą do najniższej kasty.
Nie można w kółko się bać. - mówi nagle - Nawet ci, którzy nas kochają, mogą odejść, jeśli zechcą.