Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Życie jednak bywa złośliwe i przeistacza nasze urojone obawy w rzeczywistość. Strachliwi są nękani, ludzie, którzy boją się, że nie staną na wysokości zadania, ponoszą klęskę, ci, którzy żyją w lęku przed odrzuceniem, są odtrącani. A kiedy komuś brak zaufania do innych i usiłuje wszystko kontrolować, nie kontroluje niczego.

Wszystko jest możliwe, a jedyne prawdziwe ograniczenia to te, które sami sobie narzucamy.

W związku logika to bzdura! Tu chodzi o uczucia, nie o twierdzenia matematyczne!

Często nie znosimy w innych tego, czego nie akceptujemy w sobie.

Problemy... Kiedy borykasz się z nimi bez przerwy, przestajesz je nawet nazywać problemami. Zaczynasz nazywać to życiem. Podejrzanie robi się wtedy, kiedy wszystko idzie jak z płatka. Wtedy zapala się czerwone światełko. Miga ci w głowie, a ty myślisz: Mam problem.

Lepiej szukaj cząstki boskości w sobie niż diabła w innych.

Nigdy nie należy trzymać się kogoś, kto cię krzywdzi. Najrozsądniej jest wtedy po prostu odejść.

Pędząc przez życie z prędkością stu kilometrów na godzinę, często zaniedbujemy tych, których kochamy.

Gdyby każdy z nas był świadom swojej wielkiej wartości, odmieniłoby się oblicze świata.

Takie właśnie jest życie. -Nawet się nie domyślamy, że czasami to, co jawi się nam jako problem, w rzeczywistości jest rozwiązaniem!

Świadomość śmierci pozwala uwolnić się od złudzeń. (...) Nagle uświadamiamy sobie, co w naszym życiu jest naprawdę ważne. Cała reszta, która dotąd pochłaniała naszą uwagę i energię, nagle staje się drugorzędna. Przestajemy trwać w zaślepieniu, wyzbywamy się złudzeń. Nie boimy się już być sobą, wyrażać, co czujemy, przeżywać, co chcemy przeżyć.

Żyjąc dobrze, dajemy sobie szansę na śmierć wolną od żalu.

Właśnie takie jest życie - najeżone błędami i zapewne te błędy mają swą rację bytu, zapewne mimo wszystko coś nam przynoszą.