cytaty z książki "Piętno Midasa"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Był chłopiec. Który chciał czegoś więcej od życia. Ale urodził się nie tam, gdzie powinien. W świecie prostym, pełnym zła, brudu, wódki i prostactwa. I powoli zaczynał rozumieć, że nie do końca pasuje do tego świata.
Broń służy do zabijania. Jeśli ktoś ci powie, że do obrony, dla pewności siebie, dla poczucia bezpieczeństwa, nie wierz w to. Pieprzenie. Nic więcej. Broń służy do zabijania. Tylko. Dlatego trzeba się jej bać. Ale można też ją kochać.
Musisz być spokojny. Nieważne, czy właśnie robisz zakupy w sklepie, rozwalasz komuś szczękę, czy celujesz do kogoś z glocka. Musisz być spokojny.
Nic nie jest łatwe na początku. Trzeba być zdeterminowanym, nieustępliwym i upierdliwym. Głównie względem siebie.
- Nie możesz żyć w kilku światach naraz. Będziesz kiedyś musiał się odsłonić, a wówczas stracisz wszystko.
Tak bardzo pragnął zapłakać. Wylać łzy, które może w jakiś pokrętny sposób oczyściłyby jego duszę. Lecz z suchych oczu nie popłynęła nawet odrobina wilgoci. Jego zamrożone serce nie potrafiło się rozpuścić. A on nie umiał płakać. Tak jak nie potrafił czuć żalu, wyrzutów sumienia, wzruszeń. Empatia? Twój ból w moim sercu? Nie rozumiał tego wyrażenia. Nie pojmował. Kiedyś tak, ale nie teraz.
- Obiecaj, że mnie nie zostawisz - powiedziała po chwili, kiedy jej oddech wyrównał się z jego.
- Obiecuję.
- Przy mnie nie można czuć się bezpiecznym. Każdy, kto zbyt długo ze mną przebywał już nie żyje.
Czy powinna się przerazić? Czy powinna siebie znienawidzić? Spoliczkować. Splunąć na odbicie w lustrze? Nie! Nie! Nie! I jakby na zamówienie w jej głowie pojawiły się obrazy. Ułamki minionej rzeczywistości, w której leżała pobita, zmarnowana, zwyzywana. I marzyła. Wyobrażała sobie. Wizualizowała. Ten moment, kiedy zostanie uwolniona od niego. Kiedy w końcu będzie wolna.
- Czasami zastanawiam się po co ludziom inni ludzie. Przecież wszyscy mamy we krwi instynkt samozachowawczy, liczy się tylko przetrwanie, liczy się tylko najsilniejszy, jesteśmy do cna egoistami, w każdym z nas to tkwi, głęboko zakorzenione, uwarunkowane, nie wiem cholera, antropologicznie. Po co się czarować, że jest inaczej?
Możesz żyć w luksusie, a nie być w stanie spojrzeć na swoje odbicie w lustrze. Możesz także być biedna, ale szczęśliwa. A najlepiej być niezależnym i robić to, co się kocha.