cytaty z książki "Love is a Dog From Hell"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
samotność na tym świecie jest tak wielka
ze widać ją w powolnym ruchu
wskazówek zegara.
ludzie tacy zmęczeni
okaleczeni
miłością albo brakiem miłości.
ludzie po prostu nie są dobrzy wzajem dla siebie
jeden na jednego.
ludzie nie są dobrzy wzajem dla siebie.
ludzie nie są dobrzy wzajem dla siebie.
ludzie nie są dobrzy wzajem dla siebie.
myślę, ze nigdy nie będą.
nie proszę ich, żeby byli.
czasem jednak o tym
myślę.
ludzie nie są dobrzy wzajem dla siebie.
może gdyby byli
nasza śmierć nie byłaby taka smutna.
Miłość jest dla gitarzystów, katolików i fanatyków szachów.
CISI POSIEDLI
jeśli cierpię przy tej
maszynie do pisania
pomyślcie tylko jakbym się czuł
pośród zbierających
sałatę w Salinas.
myślę o ludziach
których znałem w
fabrykach
ludziach bez możliwości
wyrwania się stamtąd –
duszących się od życia
duszących się od śmiechu
gdy oglądali Boba Hope albo Lucille
Ball, a
dwoje lub troje dzieci waliło
piłkami tenisowymi o
ściany.
niektóre samobójstwa nie są
rejestrowane.
...jest szalona, ale ma w sobie
magię, w jej pasji nie ma kłamstwa". kochałem cię
jak mężczyzna kocha kobietę, której nigdy nie dotknął, z którą tylko
koresponduje i trzyma jej fotografie, kochałbym cię
bardziej, gdybym siedział kiedyś w jakimś pokoiku, robił sobie
skręta i słuchał jak sikasz w łazience,
ale nic takiego się nie stało. twoje listy były coraz smutniejsze.
kochankowie cię zdradzali. dziecino- odpisałem-kochankowie
zawsze zdradzają. to cię nie pocieszyło. napisałaś
że masz taką ławkę płaczu, ta ławka jest koło mostu, a
most łączy brzegi rzeki, co wieczór siadasz na ławce
i płaczesz przez kochanków, którzy cię zranili i zapomnieli, odpisałem,
ale nigdy już nie dostałem
od ciebie wiadomości. pewien przyjaciel napisał mi o twoim
samobójstwie
3 albo 4 miesiące po nim. gdybym cię spotkał
pewnie bym cię skrzywdził albo ty byś skrzywdziła
mnie. tak byłoby najlepiej.
jedna z kobiet jest mocno uróżowiona
ma sztuczne rzęsy i pali
papierosa.
mężczyźni są bardzo chudzi
i bladzi
paski zegarków
wrzynają im się w nadgarstki.
druga kobieta jest bardzo tłusta
i chichocze
przy każdym punkcie
niektórzy z nich są w moim wieku.
rzygać mi się chce
kiedy widzę jak czekają na śmierć
z żarliwością
świateł na skrzyżowaniach.
to są ci, co wierzą reklamom
to są ci, co kupują na kredyt sztuczne szczeki
to są ci, co obchodzą święta
to są ci, co mają wnuki
to są ci, co głosują
to są ci, co mają pogrzeby
to są trupy
smog
smród w powietrzu
trędowaci.
to są w końcu
prawie wszyscy.
lepsza są mewy
lepsze są wodorosty
lepszy jest brudny piasek.
[z: sam ze wszystkimi]
nie ma żadnych
szans:
wszyscy jesteśmy w pułapce
własnego
losu.
nikt nigdy nie znajduje
tego właściwego.
miejskie składowiska się wypełniają
śmietniki się wypełniają
domy wariatów się wypełniają
szpitale się wypełniają
cmentarze się wypełniają
ale nic się
nie spełnia.
walę w tym upale konia
słucham Brahmsa i pogryzam
ser pleśniowy z meksykańskimi
papryczkami.
Miłość ulatnia się - pomyślałem
wracając do
łazienki - nawet szybciej
niż wilgoć ze spermy.
[z: 462-06-14]
kiedy dzwoni telefon
także chciałbym usłyszeć słowa
które przyniosłyby
ulgę.
[z: to więc-]
teraz znowu czekam
z roku na rok jest gorzej.
mam swoje radio
a ściany w kuchni
są żółte.
ciągle opróżniam butelki
i nasłuchuję
kroków.
mam nadzieję, że w śmierci
jest tego mniej.
Boże jedyny - zawołała - o, do chuja pana!
[z: zamiana ról]
jest bardzo cicho, czuję się jakby ktoś wbił włócznię
w moje wnętrzności.