Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Paradoks: rzeczy, które nie są niezbędne do życia - książki, obrazy, filmy, wino i tym podobne - są właśnie tym, bez czego nie da się żyć.

Dark matter is needed to hold galaxies together. Your mind is a galaxy. More dark than light. But the light makes it worthwhile.

Which is to say: don’t kill yourself. Even when the darkness is total. Always know that life is not still. Time is space. You are moving through that galaxy. Wait for the stars.

A human is a real bipedal lifeform of mid-range intelligence, living a largely deluded existence on a small waterlogged planet in a very lonely corner of the universe.

The best way to think about the ageing process in relation to a human face is to imagine a map of an area of innocent land which slowly becomes a city with many long and winding routes.

So love is about finding the right person to hurt you?

Humans, as a rule, don’t like mad people unless they are good at painting, and only then once they are dead.

Lęk - nieunikniony rezultat myślenia.

Czas to przestrzeń. Poruszasz się przez galaktykę. Zaczekaj na gwiazdy.

Ludzkie życie trwa przeciętnie osiemdziesiąt ziemskich lat lub około trzydziestu tysięcy ziemskich dni. A to oznacza, że ludzie rodzą się, znajdują sobie kilku przyjaciół, jedzą kilka posiłków, biorą ślub albo i nie, mają dziecko lub dwoje dzieci czy też nie mają ich wcale, wypijają kilka tysięcy kieliszków wina, odbywają kilka stosunków seksualnych, odkrywają gdzieś na ciele jakiś guzek, odczuwają odrobinę żalu, zastanawiają się, gdzie podziały się te wszystkie minione lata i co powinni zrobić inaczej, po czym dochodzą do wniosku, że wszystko zrobiliby dokładnie tak samo, a potem umierają. Rozpływają się w wielkiej czarnej nicości. Poza czasem. Poza przestrzenią. Stają się najbardziej trywialnym z trywialnych zer. I to wszystko, tak wygląda cały ten kram. Ograniczony w dodatku do tej jednej nędznej planety.

Homo sapiens był dawniej prymitywnym myśliwym, który budził się każdego ranka ze świadomością, że może zabić. A teraz człowiek wiedział jedynie, że obudzi się rano i na pewno coś kupi.

Tragedia to tylko komedia, która nie doszła do skutku. Pewnego dnia będziemy się śmiać ze wszystkiego.

Ironia jest dobra, ale nie tak dobra jak uczucia.

Na Ziemi nowa technologia oznacza po prostu coś, z czego za pięć lat będziesz się śmiał. Ceń więc to, z czego za pięć lat nie będziesz się śmiał. Na przykład miłość. Albo dobry wiersz. Albo piosenkę. Albo niebo.

Łóżko - miejsce przeznaczone na sen, marzenia, seks i prawdę.

And this is why they invented art: books, music, films, plays, painting, sculpture. They invented them as bridges back to themselves, back to who they are.

Understandably, humans need to know what kind of book they are about to read [...]. They need to know if it is a love story. Or a murder story. Or a story about aliens. Perhaps the book they have in their hands is a war story. It wouldn't be a surprise.
There are other questions too that humans have in bookstores. Such as, is it one of those books they read to feel clever, or one of those they will pretend they never read in order to stay looking clever? Will it make them laugh or cry? Or will it simply force them to stare out of the window watching the tracks of raindrops?
Is it a true story? Or is it a false one? Is it the kind of story that will work on their brain or one which aims for lower organs? Is it one of those books that ends up acquiring religious followers or getting burned by them? Is it a book about mathematics or - like everything else in the universe - simply because of it? [...]
Yes, there are lots of questions. And even more books. So, so many. Humans in their typical human way have written far too many
to get through. Reading is added to that great pile of things [...] that they are bound to feel a bit dissatisfied about.

Don't always try and be cool. The whole universe is cool. It's the warm bits that matter.

[...] this was a place of death. Things deteriorated, degenerated, and died here. The life of a human was surrounded on all sides by darkness. How on Earth did they cope? Idiocy, from slow reading. It could only be idiocy.

I eventually settled into a walk, as running without clothes is not entirely compatible with external testicles [...].