cytaty z książki "Martwy blues"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie ma miłości obustronnej. Nie ma wtedy szczerości. Jest to krępujące. Nie ma miłości absolutnej i wzajemnej. Wtedy ktoś się wycofuje. Czegoś nie może znieść. To chyba czysty egoizm. Chce się kochać bardziej niż być kochanym. Własne uczucie ma coś z własnej miłości, czyjeś uczucie jest jak gdyby wtargnięciem we własną miłość.
A ja nie potrafię być zupełnie obojętny, to znaczy nie potrafię nie zastanawiać się i nie myśleć, bo obojętny życiowo na pewno jestem.
Liczy się samo słońce, a nie palec który na to słońce wskazuje. Stąd wszelkie gadanie o samobójstwie jest czcze i niedyskretne. Owocny jest wyłącznie sam czyn, owo zniszczenie siebie samego, które w sposób paradoksalny jest świadectwem najwyższej władzy nad sobą. Człowiek, chociaż w ciągu życia źle się prowadził, popełniał niegodziwości i łajdactwa, kiedy decyduje się na zadanie sobie śmierci osiąga najwyższy stopień jestestwa, nagle odnajduje siebie samego. Dopiero w chwili, kiedy przestaje istnieć, dostępuje wreszcie pełni życia.
Uważaj z tą panią wódką. Na dłuższą metę nie warto się z nią zadawać. To podła dziwka.
Wiszę pomiędzy codziennością, z którą jest przecież lepiej, a tym ''zupełnie, fatalnie źle''. Próbuję się wyrwać, i tu i tam, próbuję znaleźć drogę; i zdaję sobie sprawę z niekonsekwencji. Po prostu za słaby jestem, nic mi się tak naprawdę nie chce, a z moją ambicją to cholernie zagmatwana sprawa.