cytaty z książki "Zadig, czyli Los. Powieść wschodnia"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
(...) ciągła przyjemność przestaje być przyjemnością.
-Źli - odparł Jefrad - są zawsze nieszczęśliwi: służą na to, aby doświadczać małą liczbę sprawiedliwych, będących na ziemi; nie ma zaś złego, z którego by się nie rodziło dobro.
Gwiazdy sprawiedliwości, otchłanie wiedzy, zwierciadła prawdy, którzy posiadacie wagę ołowiu, twardość żelaza, blask diamentu i wiele powinowactwa ku złotu! Skoro mi wolno przemówić przed tym dostojnym zgromadzeniem, przysięgam na Orosmada, że nigdy nie oglądałem na oczy szanownej suczki królowej, ani też poświęcanego konia króla królów. Oto, co mi się zdarzyło. Przechadzałem się w okolicy lasku, gdzie spotkałem później czcigodnego eunucha i bardzo dostojnego wielkiego łowczego. Ujrzałem na piasku ślady i poznałem bez trudu, iż są to ślady małego pieska. (...)
Zdumieli się sędziowie nad głębokim i bystrym osądem Zadiga; wieść o nim doszła aż do króla i królowej. W przedpokojach, pokojach i gabinecie mówiono jedynie o Zadigu; mimo iż wielu magów twierdziło, że należałoby go spalić jako czarnoksiężnika, król nakazał, aby mu zwrócono grzywnę. Pisarz, woźny, prokuratorowie przybyli z wielką pompą, odnosząc czterysta uncji; zatrzymali jedynie trzysta dziewięćdziesiąt osiem na koszta sądowe; lokaje zaś upomnieli się w ich imieniu o honoraria.
Zadig spostrzegł, jak niebezpiecznym jest być niekiedy zbyt uczonym, i przyrzekł sobie przy najbliższej okazji nie mówić tego, co widział.
Okazja nastręczyła się niebawem. Wymknął się więzień stanu; przebiegł pod oknami Zadiga. Zapytany, nie odpowiedział nic, ale udowodniono mu, że wyglądał oknem. Skazano go za tę zbrodnię na pięćset uncji złota; wedle obyczajów babilońskich podziękował sędziom za pobłażliwość.
(...) lepiej jest w danym razie uniewinnić zbrodniarza niż skazać niewinnego.
Wyświadczone usługi zostają często w przedpokoju, podejrzenia zaś wchodzą do gabinetu.
Człowiek kochany przez piękną kobietę (...) zawsze się jakoś wykpi z każdej sprawy.
Upraszam cnót niebieskich, aby twoje uciechy były bez skazy, twoja piękność trwałą, a twoje szczęście bez końca.
Pan domu był to filozof; z dala od świata, żyjąc w spokoju ducha, uprawiał mądrość i cnotę, a mimo to nie znał, co nuda.
(...) nie ma na świecie przypadku; wszystko jest próbą albo karą, albo nagrodą, albo przewidywaniem.