cytaty z książek autora "Remigiusz Grzela"
Za blisko, żeby od siebie uciec, i za daleko, żeby się objąć...
Jakie to okropne, że aby się ożenić, trzeba najpierw się rozwieść.
W jej zwykłej obecności była większa czułość, niż możnaby znaleźćw objęciach ukochanej kobiety.
Idę za głosami, ale nie z ciekawości dziecka, chociaż również, ale przede wszystkim z ciekawości nieuchronnego, które się wydarzy. (Barbara Krafftówna).
Tożsamość każdego z nas jest płynna lub potencjalnie płynna. To mieszanka tego, kim jesteśmy lub byliśmy, i tego, kim próbujemy być".
W biurze na poddaszu trwała praca. Na poddaszu kamienicy jakaś para kochała się przy rozsuniętych zasłonach. Może lubili myśleć, że ktoś ich obserwuje. Postanowiłem postać w oknie dłużej, skoro to lubili.
Cybulski w większości wywiadów powtarzał za Xawerym Dunikowskim, że trzeba umieć wąchać czas. A obaj, Dean i Cybulski, byli chłopakami swojego czasu.
Powiedziała mi kiedyś Krystyna Morgenstern:
- Co roku z Kubą robiliśmy przyjęcia w ogrodzie, nadal je kontynuuję. „U was bywają same legendy”, usłyszałam. A my wszyscy znamy się z czasu, kiedy byliśmy młodzi, nikt z nas nie miał nic więcej niż osobowość, Ignęliśmy do siebie. Nie mając niczego, mieliśmy wszystko. Odpadali jedynie ci, którzy nie mieli nic do powiedzenia.