cytaty z książek autora "Tom Perrotta"
- To trochę niesamowite - zauważyła Christine [...] - Nawróciłeś go na religię, w którą sam nie wierzysz.
- Nie nawróciłem go. Sam się nawrócił.
Chciała po prostu być miła, ponieważ tak wielu ludzi nie było.
To dlatego angażujemy się w związki, prawda? Nie tylko dla cudzych ciał, lecz także dla całej reszty - dla cudzych marzeń, blizn i historii.
Jill miała trudności z dobudzeniem się, a matka stwarzała przestrzeń, w której mogło nastąpić powolne i zrzędliwe przejście w stan czuwania, przestrzeń pozbawioną mnóstwa słów i zbędnego dramatyzmu.
Wiedział, że będzie mu brakowało jej uśmiechu o poranku i nadziei, którą mu dawała, przekonania, że wciąż może być fajnie, że jesteśmy czymś więcej niż sumą tego, co nam odebrano.