Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Obserwując wszystko z oddali, chwilowo bezpiecznie ukryty Gregor nie dostrzegał w tym żadnego sensu. Cała ta scena wydawała mu się nierealna, jakby oglądał film w telewizji i w każdej chwili mógł zmienić kanał. To nie mogło się dziać naprawdę - taka rzeź, takie marnotrawstwo cennego życia. Kto i dlaczego robił coś takiego? Co można było w ten sposób osiągnąć? Zabijali się, zabijali, zabijali, w końcu na pewno będzie ich dużo mniej, ale... co to zmieni? Nagle to wszystko wydało mu się żałosną zabawą, którą można było zastąpić inną: rozgrywką karcianą, partią szachów, rzutem kostki. Jakąś grą, po której zakończeniu wszyscy cali i zdrowi mogliby wrócić do domów." ~ Gregor o wojnie.