Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie wiem, czego będę chciała, dopóki mi się tego nie zachce.

ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje tonący, jest drugi tonący, który się go chwyta.

Ja wierzę w ludzi. Ja w nich wierzę. Nie żebym dobrze na tym wyszedł, ale wierzę. Naprawdę.

...zastanawiając się, czy sama ma jakąkolwiek osobowość, a może w rzeczy samej jest tylko sumą i odzwierciedleniem tego wszystkiego, co przeczytała w książkach i obejrzała w telewizji.

Co za żałosne słowo wytrych, "związek". Dla ludzi, którzy nie mają jaj, żeby żyć, nie mają wyobraźni, żeby wypełnić swoje siedemdziesiąt lat czymś innym niż...

Skomplikowana sprawa, co? Rodzina. Nie widzisz wszystkiego, bo jesteś za blisko.

Odkąd pojawiła się Olive (pies), łatwiej jest uwierzyć w świadomość zwierząt.

Jedna z zalet kochających kobiet, bycia kochaną przez kobiety: zawsze zrobia więcej, niż wymaga od nich poczucie obowiązku.

Ja jestem jedynym autorem słownika, który mnie definiuje.