cytaty z książki "Kantyczka dla Leibowitza"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Książka stanowiła satyryczny wierszowany dialog między dwoma agnostykami, którzy, posługując się wyłącznie przyrodzonym rozumem, próbowali udowodnić, że posługując się wyłącznie przyrodzonym rozumem, nie można udowodnić istnienia Boga.
Udało się im jedynie udowodnić, że matematyczna granica nieskończonego ciągu “powątpiewali w pewność, z jaką rzecz wątpliwa uznawana jest za niepoznawalną, skoro owa
«rzecz wątpliwa» pozostaje stwierdzeniem poprzedzającym wobec «niepoznawalności» rzeczy wątpliwej", otóż że granica tego procesu w nieskończoności może być jedynie
równoważna ze stwierdzeniem absolutnej pewności, aczkolwiek wyrażonej jako nieskończony ciąg negacji pewności.
Nazbyt wiele nadziei pokładanej w Ziemi doprowadziło ludzi do tego, że próbowali zamienić ją w Eden i przez to mogą teraz rozpaczać, aż gdy nastanie czas zniszczenia planety...
Gdyby nie pielgrzym, który opasał biodra swoje, a ukazał się podczas wielkopostnych umartwień młodego nowicjusza na pustyni, brat Francis Gerard z Utah nigdy by nie odkrył świętych dokumentów.