cytaty z książek autora "Michele Zackheim"
Gdy siedziałam tam, zgarbiona nad kieliszkiem, w końcu dotarło do mnie, że świat, jakiego pragnęłam, już nie istnieje. Zdałam sobie sprawę, że moje wewnętrzne poczucie wolności balansuje na stercie politycznych ruin.
W deszczu poszliśmy do wynajmowanego przeze mnie pokoju. Byliśmy przemoczeni.
- Denerwuję się. Czuję się, jakby to była nasza pierwsza prawdziwa wspólna noc - powiedziałam.
Leon stanął za mną i rozpiął klamrę do włosów. Uśmiechnął się i nie odrywając ode mnie wzroku, trzymając się krzesła, zdjął mokre buty i skarpetki.
Wówczas ja, nie odrywając oczu od twarzy Leona, zdjęłam mokre buty i rajstopy.
On zdjął przemoczoną kurtkę oraz koszulę i zaczął się cicho śmiać.
Ja zdjęłam płaszcz.
On zdjął spodnie.
Ja zdjęłam czarny sweter oraz spodnie i zaczęłam chichotać.
Leon zdjął bieliznę i zrobił krzywą minę.
Ja zdjęłam bieliznę i starałam się zachować powagę.
Staliśmy pośród porozrzucanych ubrań i patrzyliśmy na siebie.
- To pierwszy raz - powiedział Leon, nadal mnie nie dotykając - kiedy patrzę na ciebie w pełnej krasie. Jesteś piękna.
- A ja - wyszeptałam - pierwszy raz oglądam cię takiego bezbronnego i obnażonego.
I, jakby słysząc tę samą muzykę, zaczęliśmy poruszać się w zmysłowym tańcu miłości.
Teraz rozumiem, że każdego roku część z nas umiera. Nasze liście i kwiaty wchłania ziemia. Ale nasze korzenie ciągle tam trwają, uśpione, i czekają, aż zima minie. Niektórzy z nas rozkwitają ponownie. Inni nie.
Od lęku nie dało się uciec. Depresja spadła na mnie niczym ulewny deszcz. Samotność i obawy o Leona skutkowały ogłupiającymi okresami bezsenności. Cały czas napominałam się, że to nie tylko m ó j świat jest ponury – cały świat cierpiał z powodu tego samego niedostatku nadziei.
Nikt z nikim nie rozmawia. Siedzimy w przygnębiającym mroku. (…) Tu brakuje światła a niebie. Nic, tylko ponure niebieskie światło w domach. Wszędzie panuje taka ciemność.
Każdy krok do przodu był jednym krokiem dalej od Leona. Wiem, że w rzeczywistości serca się nie łamią - to tylko metafora. Ale ja doznałam jakiegoś dziwnego ukłucia i zawsze już czułam tam ból.
Deszcz przestał padać, wyszło słońce i milion diamentowych łez drży i połyskuje na moich roślinach.