Poproszę jeszcze jedną szklankę lemoniady Kolakoka. W tej pewnie jest szkło. Gdybym to wypił, mogłoby mi się co stać.

Poproszę jeszcze jedną szklankę lemoniady Kolakoka. W tej pewnie jest szkło. Gdybym to wypił, mogłoby mi się co stać.

Strzelajcie, jak chcecie, ale dopiero na ulicy.

Strzelajcie, jak chcecie, ale dopiero na ulicy.

Ten facet, jedną ręką, jednym sześciostrzałowcem załatwił ośmiu rewolwerowców. (...) (...) "Nie chciałem marnować kul - powiedział Joe. - Matka wyrobiła we mnie zmysł oszczędności, toteż wykorzystałem momenty, kiedy dwaj stali za sobą, i dostałem ich na raz".

Ten facet, jedną ręką, jednym sześciostrzałowcem załatwił ośmiu rewolwerowców. (...) (...) "Nie chciałem marnować kul - powiedział Joe. - Ma...