[...]
-Cleo, muszę wszystko odwołać. Hotel, fotograf, kamerzysta, tort, kwiaty. Jezu, ten głupi kwartet smyczkowy, którego nigdy nie chciałam, zespół. Stracę depozyty. Cholera, właśnie odebrałam dowód zaproszeń. Kiedy myślę o godzinach, które spędziłam nad tym projektem.
-"Zatrzymaj to. Rzucimy na niego klątwę, pogrzebiemy go i parę jego bokserek w czasie pełni księżyca. I za każdym razem, gdy pomyśli o zwabieniu innej kobiety, dostanie chronicznego swędzenia pachwin.
-To mówi twoja kreolska babcia.
[...]
-Cleo, muszę wszystko odwołać. Hotel, fotograf, kamerzysta, tort, kwiaty. Jezu, ten głupi kwartet smyczkowy, którego nigdy nie chciała...
Rozwiń
Zwiń